- Petković wygrała zasłużenie, ponieważ zagrała trochę lepiej w decydujących momentach i popełniła mniej błędów - powiedział na łamach Ekstra Bladet trener najwyżej notowanej w rankingu WTA zawodniczki Piotr Woźniacki. - Karolina nie jest robotem, a w trzecim secie była zmęczona. Nie mogła zatem grać tak jak chciała i zagrywała zbyt wiele krótkich piłek do Petković - zakończył ojciec triumfatorki tegorocznego Indian Wells.
- Przegrałam mecz, to się zdarza. Jeśli ona miała jakiś plan, to dobrze dla niej - dodała Woźniacka, która pozostanie jeszcze w USA. Od najbliższego poniedziałku będzie rywalizować w Charleston.