WTA Stuttgart: Kort ziemny znów przyjacielem Radwańskiej

Tenisiści różnie znoszą ponad 10-miesięczny rozbrat z kortami ziemnymi, ale w wypadku Agnieszki Radwańskiej niepożądanych reakcji po zmianie nawierzchni nie widać. Walcząca o powrót do Top 10 Isia w czwartek wieczorem zagra z Kristiną Barrois (WTA 79) w ćwierćfinale halowego turnieju w Stuttgarcie.

Krzysztof Straszak
Krzysztof Straszak

"Dwa mecze praktycznie idealne": z kwalifikantką Hampton (przewidywany) i z mistrzynią wielkoszlemową Schiavone (nie do przewidzenia, według samej krakowianki), dały Radwańskiej drugi ćwierćfinał w Stuttgarcie. Poprzednio walczyła w nim w 2009 roku, z liderującą wtedy rankingowi Dinarą Safiną (4:6, 2:6).

Przed rokiem wyeliminowana przez Pe'er w II rundzie, Radwańska (WTA 14) zarabia w Stuttgarcie punkty od ćwierćfinału. 60 już zainkasowanych "oczek" rewolucji wywołać niby nie powinno, ale straty Isi do rywalek są niewielkie: w tym momencie już wyprzedziła Swietłanę Kuzniecową i traci ledwie 5 pkt do Marion Bartoli (wyeliminowana przez Barrois - największy sukces w jej karierze), która była jedyną z obecnych w mieście Mercedesa owych bezpośrednich przeciwniczek do powrotu do Top 10. Półfinał da zatem Radwańskiej awans na 12. pozycję, o dwie w porównaniu z poniedziałkowym notowaniem klasyfikacji WTA.

Z Barrois zagra Agnieszka po raz pierwszy, choć Barrois nie raz już grała z Radwańską: z Urszulą poniosła porażkę pod koniec ubiegłego sezonu, co było rewanżem młodszej z krakowskich sióstr za I rundę US Open (2009). Niemka (jedna z czterech w ćwierćfinale, ale najmniej z nich spodziewana) bilans z Polkami ma równy; grała z: Anną Korzeniak (wygrała w 2007, przegrała w 2009), Joanną Sakowicz (wygrała w 2006, przegrała w 2008), Magdaleną Kiszczyńską (przegrała w 2005), Martą Leśniak (wygrała w 2005).



Posługująca się jednoręcznym bekhendem Barrois, choć starsza o prawie osiem lat, w tenisa zaczęła grać zawodowo w tym samym roku, co Radwańska - 2005, dopiero po praktyce w ministerstwie sprawiedliwości swojego kraju związkowego. W ubiegłym roku w Strasburgu doszła do jedynego finału w premierowym cyklu, także dzięki temu w lipcu awansowała na najwyższe w karierze, 65. miejsce w rankingu. Przechodziła pierwszy szczebel drabinki wszystkich turniejów wielkoszlemowych. Dwukrotnie zdobyła mistrzostwo Niemiec (2006 i 2008); uhonorowano ją tytułem sportsmenki roku Kraju Saary (2005). Jest fanką Bayernu Monachium.

Barrois reprezentuje klub ze Stuttgartu i także z tej racji gospodarze nie będą w przeważającej części kibicami Radwańskiej. Startuje z dziką kartą: w I rundzie odprawiła Lucie Šafářovą, potem Bartoli. W tym tygodniu przejęła się słowami Matsa Wilandera: - Powiedział, że z wyjątkiem Schiavone praktycznie wszystkie zawodniczki grają w stylu bum-bum. Miałam te słowa w głowie i próbowałam grać urozmaicony tenis. Nie patrzyłam na Marion, która ciągle wygląda na zdenerwowaną, przez co można stracić koncentrację. Zwycięstwo napawa mnie dumą, a w ćwierćfinale znów chcę udowodnić, że danie mi dzikiej karty nie było błędem.

Spotkanie odbędzie się po zaplanowanym na najwcześniej godz. 18 pojedynku Karoliny Woźniackiej z Andreą Petković. Zwyciężczyni będzie rywalką Radwańskiej lub Barrois w półfinale.


Porsche Tennis Grand Prix, Stuttgart (Niemcy)
WTA Tour Premier, kort ziemny w hali, pula nagród 721 tys. dol.
czwartek, 21 kwietnia

ćwierćfinał:
kort centralny, drugi mecz od najwcześniej godz. 18

Agnieszka Radwańska
(Polska)
bilans: 0-0
Kristina Barrois
(Niemcy, WC)
14
ranking
79
22
wiek
29
172/56
wzrost (cm)/waga (kg)
183/71
praworęczna, dwuręczny bekhend
gra
praworęczna, jednoręczny bekhend
Kraków
miejsce zamieszkania
Urexweiler
Robert Radwański
trener
Andreas Spaniol
sezon 2011
22 (16-6)
mecze (bilans)
18 (9-9)
ćwierćfinał w Melbourne
najlepszy wynik
ćwierćfinał w Stuttgarcie
kariera
2005
początek
2005
8 (2010)
najwyżej w rankingu
65 (2010)
279-126
bilans meczów
248-154
4/2
tytuły/przegrane finały (WTA)
-/1
5 008 641
zarobki ($)
707 659



Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×