ATP Monachium: Brown zatańczył z Wawrinką w rytmie reggae w I rundzie

Wtorek był niezwykle udanym dniem dla reprezentantów Niemiec występujących w turnieju ATP World Tour w Monachium. Mający jamajskie korzenie Dustin Brown (ATP 123) pokonał 6:7(6), 6:4, 7:5 w I rundzie rozstawionego z numerem drugim Szwajcara Stanislasa Wawrinkę (ATP 14).

26-letni Brown, który od minionego sezonu reprezentuje barwy Niemiec, odniósł zaledwie swoje drugie zwycięstwo w tegorocznym głównym cyklu. W Bawarii występuje dzięki przyznanej przez organizatorów dzikiej karcie i już w pierwszym spotkaniu ograł znacznie wyżej notowanego swojego rówieśnika ze Szwajcarii. Mierzący 195 cm wzrostu, noszący charakterystyczne długie dredy tenisista posłał we wtorek na drugą stronę kortu 10 asów i wykorzystał cztery z sześciu wypracowanych break pointów. Rywalem Browna w pojedynku o ćwierćfinał będzie w czwartek Czech Radek Štěpánek (ATP 67), który zwyciężył w I rundzie Kazacha Andrieja Gołubiewa (ATP 45).

Godzinny spacer po korcie zrobił sobie we wtorek najwyżej notowany w turnieju Niemiec Florian Mayer (ATP 35). Rozstawiony z numerem piątym 27-letni zawodnik stracił zaledwie trzy gemy z belgijskim kwalifikantem Stevem Darcisem (ATP 136). Tenisista z Bayreuth zgarnął aż 35 z 50 rozegranych punktów przy podaniu rywala i siedmiokrotnie przełamał jego serwis. Teraz czeka go w środę pojedynek z Rosjaninem Tejmurazem Gabaszwilim (ATP 79), który po dwóch godzinach gry ograł Niemca Rainera Schüttlera (ATP 92).

Nie zawiódł również drugi z liderów reprezentacji Niemiec, rozstawiony z numerem ósmym Philipp Kohlschreiber (ATP 42), który rozbił 6:3, 6:1 Kolumbijczyka Roberta Faraha (ATP 179). 27-letni zawodnik stracił we wtorkowym pojedynku co prawda dwukrotnie serwis, ale ostatecznie pod tym względem okazał się lepszy od swojego rywala o cztery przełamania. O ćwierćfinał zagra ze swoim rodakiem Denisem Gremelmayrem (ATP 105), który w turnieju głównym znalazł się jako lucky loser, w zastępstwie za Fina Jarkko Nieminena. Niemiec we wtorek pokonał 6:4, 4:6, 6:4 Holendra Robina Haase (ATP 57).

Do 1/8 finału pewnie awansował również Philipp Petzschner (ATP 76), który w drużynie narodowej Niemiec jest pewnym punktem w grze podwójnej. 27-letni zawodnik zwyciężył 6:1, 6:4 Chorwata Ivana Dodiga (ATP 44), triumfatora tegorocznych zawodów w Zagrzebiu oraz półfinalistę zeszłotygodniowej imprezy w Barcelonie. Petzschner w II rundzie zmierzy się rozstawionym z numerem pierwszym Rosjaninem Michaiłem Jużnym (ATP 13), ubiegłorocznym triumfatorem bawarskiego turnieju.

11 posłanych na drugą stronę kortu asów pomogło awansować do kolejnej fazy zawodów zeszłorocznemu finaliście Marinowi Čiliciowi (ATP 21). 22-letni Chorwat nie miał jednak łatwej przeprawy, bowiem w pojedynku z Włochem Simone Bolellim (ATP 122) obronił aż osiem z dziewięciu wypracowanych przez rywala break pointów. Również Nikołaj Dawidienko (ATP 40), triumfator turnieju w Monachium sprzed siedmiu lat, napotkał na opór (zwłaszcza w II secie) swojego utalentowanego rodaka Andrieja Kuzniecowa (ATP 205). 29-latek z Wołgogradu zwyciężył ostatecznie 6:1, 7:6(4) i o ćwierćfinał zmierzy się z Niemcem Julianem Reisterem (ATP 94).

Do 1/8 finału awansował również Włoch Potito Starace (ATP 43). 29-letni reprezentant Włoch zdołał odwrócić losy meczu z Czechem Janem Hájkiem (ATP 98) i w środę zmierzy z rozstawionym z numerem szóstym Ukraińcem Serhijem Stachowskim (ATP 39).

Wyniki i program turnieju

Komentarze (0)