To mógł być pierwszy występ 25-letniej Domachowskiej w zawodach głównego cyklu od sierpnia 2010 roku, kiedy to warszawianka wzięła udział w imprezie rozegranej na kortach twardych w Kopenhadze. Reprezentantka Polski nie odniosła w poniedziałek również największego zwycięstwa w swojej karierze, przegrywając z 16. obecnie na świecie Kanepi po raz drugi, po siedmiu latach od ich pierwszego pojedynku. Estonka zgłosiła się do brukselskiego turnieju już po zamknięciu listy startowej, dlatego dopuszczona została tylko do eliminacji.
Poniedziałkowe spotkanie obu zawodniczek zostało przerwane z powodu opadów deszczu w premierowej odsłonie przy stanie 4:2 dla Kanepi. Domachowska po wznowieniu gry błyskawicznie wyrównała, ale w rozstrzygającym o losach seta tie breaku górą była już rezydująca w Tallinnie rywalka. W drugiej partii Estonka okazała się lepsza od reprezentantki Polski o dwa przełamania, co przesądziło jej awans do głównej drabinki belgijskiego turnieju.
Brussels Open Bruksela (Belgia)
WTA Tour Premier, kort ziemny, pula nagród 618 tys. dol.
poniedziałek, 16 maja
III runda (finałowa) kwalifikacji:
Kaia Kanepi (Estonia, 1/WC) - Marta Domachowska (Polska) 7:6(5), 6:3