29-letni Benneteau odniósł we wtorek zaledwie trzecie zwycięstwo w tegorocznym głównym cyklu i zarazem pierwsze na kortach ziemnych. Reprezentant Francji zrewanżował się młodszemu o cztery lata Baghdatisowi za porażkę doznaną podczas kwietniowej imprezy w Monachium i wyszedł na prowadzenie 3-2 w bezpośrednich pojedynkach z Cypryjczykiem. Tenisista z Limassol, który nie przepada zbytnio za mączką, trzykrotnie stracił podanie we wtorkowym spotkaniu i uległ ostatecznie 6:7(3), 2:6 po godzinie i 35 minutach gry. Benneteau o ćwierćfinał zagra w środę z Hiszpanem Pablo Andújarem (ATP 50).
Udany powrót do głównego cyklu zanotował występujący w Nicei z dziką kartą Gulbis, któremu choroba uniemożliwiła obronę punktów wywalczonych przed rokiem w Rzymie oraz w Madrycie. Łotysz spadł w światowym rankingu o ponad 50 pozycji, ale we wtorek pokonał w 3:6, 6:3, 6:3 turniejową "ósemkę", Fabio Fogniniego (ATP 48). Pochodzący z Rygi 22-latek obronił aż 9 z 11 wypracowanych przez Włocha break pointów i sam czterokrotnie przełamał serwis starszego o rok rywala. Gulbis w 1/8 finału zmierzy się z Uzbekiem Denisem Istominem (ATP 58).
Do kolejnej fazy awansował również rozstawiony z numerem siódmym Serhij Stachowskij (ATP 34). 25-letni kijowianin, dwukrotny ćwierćfinalista tegorocznych zawodów ATP World Tour, pokonał 7:6(5), 6:3 Rosjanina Tejmuraza Gabaszwilego (ATP 81). Było to ich drugie starcie w karierze po siedmiu latach, kiedy to Ukrainiec zwyciężył swojego rówieśnika podczas rozgrywanego we własnej ojczyźnie challengera. Mający gruzińskie korzenie Gabaszwili ułatwił zadanie Stachowskiemu, popełniając siedem podwójnych błędów serwisowych. Tenisista ukraiński odpowiedział sześcioma asami oraz wykorzystał trzy z ośmiu uzyskanych break pointów.
Rywalem Stachowskiego będzie teraz Robin Haase (ATP 59). Reprezentant Holandii zastąpił w głównej drabince turnieju Urugwajczyka Pablo Cuevasa, który wycofał się z powodu kontuzji nogi. 24-letni hażanin wykorzystał swoją szansę i pewnie ograł 6:3, 6:4 Yen-Hsun Lu (ATP 56). Starszy o trzy lata reprezentant Tajwanu pozwolił wtorkowemu rywalowi na wypracowanie aż 12 break pointów, z który ten wykorzystał cztery. Haase stanie w środę przed szansą wywalczenia drugiego w obecnym sezonie po Chennai ćwierćfinału imprezy głównego cyklu.
Pomimo porażki w premierowej odsłonie do II rundy zakwalifikował się również Carlos Berlocq (ATP 68), pokonując 5:7, 6:3, 6:0 Andreasa Haider-Maurera (ATP 90). 28-letni Argentyńczyk w dwóch kolejnych setach nie dał młodszemu o cztery lata Austriakowi ani jednej okazji na przełamanie. Berlocq oddał również wówczas swojemu rywalowi zaledwie sześć piłek przy swoim podaniu. W środę czeka go jednak trudniejsze zadanie, bowiem zmierzy się z rozstawionym z numerem trzecim Hiszpanem Nicolásem Almagro (ATP 12).
Na francuskiej mączce nie zobaczymy Andy'ego Roddicka. Amerykanin pierwotnie rozstawiony został z numerem czwartym, ale wycofał się z rywalizacji z powodu kontuzji prawego ramienia.