- Podczas gry podwójnej najważniejsza jest chemia. Znam dobrze Malou i zawsze miło jest z nią grać - powiedziała Woźniacka po zwycięstwie nad Boserup i Grage. Dunka, która przed rokiem zdobyła tytuł w singlu, obronę tytułu rozpocznie we wtorek od spotkania z Iriną Falconi. Będzie to drugie spotkanie obu zawodniczek w tym roku - w kwietniu podczas turnieju w Charleston Dunka oddała rywalce zaledwie dwa gemy. - To młoda zawodniczka, którą poznałam w Charleston. Gra nieco inny tenis: używa sporo rotacji w zagraniach, ale jeśli zagram na swoim poziomie, to powinnam wygrać.
W poniedziałek rozegranych zostało pięć spotkań singlowych, a największą niespodzianką było odpadnięcie zeszłorocznej finalistki Kláry Zakopalovej. Czeszka, która w tym roku była rozstawiona z numerem drugim, wygrała zaledwie pięć gemów z Katrin Woerle. Dla Niemki jest to pierwszy awans do drugiej rundy turnieju WTA od września 2009 roku.
Swój pierwszy mecz w tym sezonie wygrała Alona Bondarenko. Ukrainka, która przez pięć miesięcy zmagała się z kontuzją kolana, sezon zainaugurowała dopiero w maju, a w obu turniejach (Strasburg i Rzym) odpadała w pierwszej rundzie. W duńskiej hali wyeliminowała krajankę Olgę Sawczuk wygrywając 6:4, 6:3.
Do drugiej rundy awansowała także Alberta Briani po trzysetowym zwycięstwie (6:7[5], 6:1, 7:5) nad Aleksandrą Panową, natomiast w dwóch setach swoje pojedynki wygrywały: Petra Martić (6:2, 6:2 z Witalją Diatczenko), a także Kristína Kučová (6:1, 6:2 z Kurumi Narą).