Ivanović, która pod koniec ubiegłego sezonu wygrała turnieje w Linzu i na Bali, od początku roku jest w kiepskiej dyspozycji. Serbka z czterech turniejów odpadła w I rundzie, w tym z Australian Open i Rolanda Garrosa. W Birmingham była liderka rankingu gra po raz drugi (w 2004 roku nie przeszła I rundy). W trwającym 45 minut spotkaniu Ivanović zgarnęła 20 z 28 punktów przy swoim pierwszym podaniu, zaserwowała cztery asy oraz wykorzystała sześć z siedmiu break pointów.
Turniejowa trójka Peng (WTA 20) po zaciętym boju pokonała brytyjską kwalifikantkę Naomi Broady (WTA 231) 6:2, 6:7(5), 7:6(2). Reprezentantka gospodarzy, która posłała 17 asów, zmarnowała cztery z pięciu break pointów oraz nie wykorzystała prowadzenia 4:2 w III secie. Peng to rewelacja ostatnich miesięcy, 25-latka z Tian Jin od początku roku awansowała w rankingu o 52 miejsca. Po osiągnięciu III rundy Rolanda Garrosa (choroba zmusiła ją do skreczowania w meczu z Francescą Schiavone) Chinka zadebiutowała w Top 20.
Rozstawiona z numerem czwartym Hantuchová (WTA 28) pokonała Soranę Cirsteę (WTA 78) 6:0, 6:3 wykorzystując pięć z sześciu break pointów i przegrywając tylko osiem piłek przy swoim serwisie. 28-letnia Słowaczka, która ostatnio rozbiła Karolinę Woźniacką w III rundzie Rolanda Garrosa, to półfinalistka turnieju w Birmingham z 2001 i ćwierćfinalistka z 2007 roku.
Rozstawiona z numerem szóstym 23-letnia Jekaterina Makarowa (WTA 29), która ostatnio osiągnęła 1/8 finału Rolanda Garrosa, przegrała z Tamirą Paszek (WTA 80) 4:6, 6:3, 4:6. W trwającym jedną godzinę i 57 minut spotkaniu były tylko trzy przełamania, obie tenisistki zdobyły po 79 punktów. Paszek zaserwowała cztery asy, a przy swoim pierwszym podaniu przegrała tylko 11 piłek.
Marina Eraković (WTA 151) pokonała Jarosławę Szwiedową (WTA 115) 7:6(7), 7:5 po dwóch godzinach i 11 minutach walki. Ubiegłoroczna ćwierćfinalistka Rolanda Garrosa Szwiedowa z powodu kontuzji lewego kolana sezon 2011 rozpoczęła po Australian Open, z pięciu turniejów odpadła w I rundzie, w tym ostatnio w Paryżu i wypadła z Top 100 rankingu. Eraković, która na przełomie marca i kwietnia wygrała trzy turnieje ITF, to półfinalistka turnieju w Birmingham z 2008 roku. Pokonując Szwiedową reprezentantka Nowej Zelandii powtórzyła swój wynik z ubiegłego sezonu.
Rozstawiona z numerem siódmym Sara Errani (WTA 35) pokonała Christinę McHale (WTA 71) 7:6(5), 4:6, 6:2 wykorzystując cztery z pięciu break pointów. Obie zawodniczki spotkały się w I rundzie zakończonego w niedzielę Rolanda Garrosa i także po zaciętym boju górą była Włoszka (9:7 w III secie), która w ubiegłym sezonie osiągnęła w Birmingham ćwierćfinał. Rozstawiona z numerem dziewiątym Ayumi Morita (WTA 42) przegrała z Andreą Hlaváčkovą (WTA 103) 6:7(2), 2:6.