Wimbledon: Murray stracił w meczu pod dachem z Gimeno jednego seta

Rozstawiony z numerem czwartym Andy Murray pokonał 4:6, 6:3, 6:0, 6:0 Hiszpana Daniela Gimeno (ATP 59) w I rundzie wielkoszlemowego Wimbledonu. Z powodu opadów deszczu pojedynek ten rozegrano na korcie centralnym przy pełnym zadaszeniu.

24-letni Murray w dwóch poprzednich edycjach wimbledońskiego turnieju docierał do półfinału. Szkot trzykrotnie grał w finałach imprezy wielkoszlemowej, lecz za każdym razem nie był w stanie ugrać nawet seta. Reprezentant gospodarzy z pewnością odczuwa sporą presję, bowiem Brytyjczycy czekają już 75 lat na pierwszy od czasów Freda Perry'ego triumf ich rodaka w zawodach na kortach przy Church Road.

W poniedziałek z powodu opadów deszczu Murray pod dachem zainaugurował swój występ w 125. edycji najstarszego turnieju tenisowego. W tej nowej rzeczywistości dał się zaskoczyć w premierowej odsłonie starszemu od siebie o rok Hiszpanowi, tracąc niespodziewanie podanie w dziewiątym gemie. Kolejne sety pewnie jednak padły łupem pochodzącego z Dunblane zawodnika, który z łatwością wygrał 15 ostatnich gemów meczu. W bezpośredniej rywalizacji Murray objął prowadzenie 2-1, a jedyną porażkę z Gimeno poniósł jeszcze podczas zawodów niższej rangi przed sześcioma laty. O 1/16 finału reprezentant Wielkiej Brytanii zagra albo z Niemcem Tobiasem Kamke (ATP 83), albo ze Słoweńcem Blažem Kavčiciem (ATP 74).

Wyniki i program turnieju

Komentarze (0)