Wimbledon: Szarapowa i Woźniacka oddały rywalkom po pięć gemów

Karolina Woźniacka pokonała Jarmilę Gajdošovą (WTA 28) 6:3, 6:2 i awansowała do 1/8 finału wielkoszlemowego Wimbledonu rozgrywanego na kortach trawiastych w Londynie. Maria Szarapowa (WTA 6) zwyciężyła Klárę Zakopalovą (WTA 35) 6:2, 6:3.

Woźniacka powtórzyła swój najlepszy wynik w All England Club z dwóch poprzednich sezonów. To już trzecie zwycięstwo bez straty seta Dunki nad Gajdošová, która przed rokiem doszła w Londynie do 1/8 finału. O pierwszy w karierze ćwierćfinał Wimbledonu liderka rankingu zagra z Cibulkovą (WTA 24), która pokonała Görges (WTA 16) 6:4, 1:6, 6:3 wykorzystując pięć z ośmiu break pointów i przeciwstawiając się 12 asom rywalki. Niemka zanotowała aż 35 kończących uderzeń, ale Słowaczka (11 piłek wygrywających) raziła ją ryzykownymi returnami. 22-latka z Bratysławy po raz pierwszy w karierze zagra w Londynie w 1/8 finału (w dwóch poprzednich sezonach III runda).

CZYTAJ: Serena w 1/8 finału, Paszek lepsza od Schiavone po epickim maratonie

W końcu w ósmym gemie Woźniacka przełamała Gajdošovą i zakończyła seta własnym podaniem. W gemie otwarcia II seta Australijka wyszła obronną ręką ze stanu 15-30, ale w trzecim choć odparła dwa break pointy przy 15-40 została przez Dunkę przełamana. Liderka rankingu podwyższyła prowadzenie na 3:1 po obronie break pointa za pomocą wspaniałego forhendu wzdłuż linii. W piątym gemie Gajdošová od 0-30 zgarnęła pięć piłek kończąc efektownym forhendem. W szóstym gemie Woźniacka uratowała się ze stanu 15-30, a w siódmym jeszcze raz odebrała podanie rywalce. Mecz Dunka zakończyła łatwo utrzymując własny serwis. W trwającym 66 minut spotkaniu liderka rankingu zgarnęła 31 z 35 piłek przy swoim pierwszym podaniu.

Szarapowa siedem lat temu mając 17 lat zdobyła w Londynie swój pierwszy wielkoszlemowy tytuł w finale pokonując Serenę Williams. Rosjanka po wygraniu na mączce turnieju w Rzymie i osiągnięciu półfinału Rolanda Garrosa stała się jedną z faworytek do ponownego triumfu w All England Club. Była liderka rankingu pozostaje bez przegranego seta. W I rundzie oddała trzy gemy Annie Czakwetadze, a w II w dwóch wyrównanych partiach wyeliminowała nadzieję brytyjskiego tenisa Laurę Robson. W spotkaniu z Zakopalovą, z którą przegrała w I rundzie Australian Open 2003 w ich jedynej dotychczas konfrontacji, Szarapowa wykorzystała pięć z 11 break pointów, a przy swoim pierwszym podaniu przegrała tylko 11 piłek. Kolejną jej rywalką będzie Chinka Shuai Peng (WTA 20), która pokonała pogromczynię Samanthy Stosur Melindę Czink (WTA 262) 6:2, 7:6(5).

W gemie otwarcia mistrzyni z 2004 roku od 0-30 zgarnęła cztery piłki, a w drugim gemie przełamała Zakopalovą na sucho. Czeszka odrobiła stratę, ale w czwartym gemie ponownie oddała podanie, tym razem po grze na przewagi. Szybki gem serwisowy dał Szarapowej prowadzenie 4:1. Rosjanka seta zakończyła w ósmym gemie wykorzystując pierwszego setbola za pomocą krosa forhendowego.

W pierwszym gemie II seta była liderka rankingu obroniła break pointa. Z większych opresji w drugim gemie wyszła Zakopalová, która od 15-40 zgarnęła cztery piłki. W trzecim gemie Czeszka zaliczyła przełamanie korzystając z podwójnego błędu Rosjanki i łatwy gem serwisowy zwieńczony bekhendem wzdłuż linii wyprowadził ją na prowadzenie 3:1. W piątym gemie Szarapowa od 40-0 oddała trzy piłki, by zrobić pozytywne wrażenie dwoma miażdżącymi forhendami. W szóstym gemie Zakopalová choć przy 15-40 odparła dwa break pointy nie uniknęła przełamania. W ósmym gemie mistrzyni z 2004 roku raz jeszcze pokazała siłę swojego returnu, a w dziewiątym po obronie break pointa zakończyła mecz efektownym forhendem wzdłuż linii.

Wyniki i program turnieju

Komentarze (0)