Dzięki temu zwycięstwu w półfinale zmierzy się z Niemcem Rainerem Schuetllerem (91. ATP). - Jeszcze kilka lat temu Rainer był jednym z najlepszych tenisistów na świecie. Potem trochę spadł w rankingu, ale teraz wraca do wysokiej formy. Jest niezwykle groźnym przeciwnikiem. Myślę, że będzie to fantastyczne spotkanie, ale jeśli zagram z nim tak, jak grałem dzisiaj, to powinno być dobrze - powiedział Melzer (71. ATP) po pokonaniu turniejowej jedynki.
Stepanek (30. ATP) zagrał wyjątkowo słabo i w niczym nie przypominał zawodnika, który wczoraj po bardzo dobrym spotkaniu pokonał Amerykanina Bobby'ego Reynoldsa. O tym, jaka klasa dzieli obu zawodników, może świadczyć fakt, że za każdą postawioną na Austriaka złotówkę można było zarobić trzy.
- Muszę przyznać, że zagrałem dzisiaj naprawdę dobrze. Przede wszystkim dobrze serwowałem - tłumaczył Melzer. - Bardzo trudno grać przeciwko Radkowi, bo on również dysponuje świetnym podaniem. Miałem w tym meczu tylko dwie szanse na to, by przełamać jego serwis i na szczęście to się udawało. Byłem bardzo skoncentrowany. W drugim secie przy moim podaniu było 0-40, ale byłem na tyle skupiony, że wyszedłem z tego obronną ręką. To był klucz do zwycięstwa w tym spotkaniu. Jestem bardzo usatysfakcjonowany i liczę, że będę grał równie dobrze w jutrzejszym półfinale - opowiadał Austriak, dla którego nie ma znaczenia czy wygrywa z zawodnikiem sklasyfikowanym od niego wyżej czy niżej. - Zwycięstwo to zawsze zwycięstwo i liczy się tak samo - powiedział.
W ostatnim ćwierćfinale Włoch Simone Bolelli potrzebował aż trzech setów, żeby wygrać z Ukraińcem Siergiejem Stachowskim 6:7(1), 6:4, 7:6(1). Mecz był bardzo wyrównany, a Stachowski, który wczoraj wyeliminował Polaka Jerzego Janowicza prowadził w trzecim secie, ale dał się przełamać i przegrał po tie-breaku bez historii.
W drugim jutrzejszym półfinale przeciwnikiem Włocha będzie Belg Kristof Vliegen.
Wynik ćwierćfinału:
Jurgen Melzer (Austria) - Radek Stepanek (Czechy, 1) 6:3, 6:4
Rainer Schuettler (Niemcy) - Karol Beck (Słowak) 6:3, 4:6, 7:6(6)
Kristof Vliegen (Belgia) - Guillermo Garcia Lopez (Hiszpania, 8) 6:3, 6:4
Simone Bolelli (Włochy, 5) - Siergiej Stachowski (Ukraina) 6:7(1), 6:4, 7:6(1)