26-letni Isner chce zostać pierwszym najwyżej rozstawionym zawodnikiem od 1976 roku, który wygra rozgrywany na kortach trawiastych turniej w Newport. Dotychczas sztuka ta udała się tylko indyjskiemu tenisiście - Vijayowi Amritrajowi i to w premierowej edycji tej amerykańskiej imprezy. W środę Isner posłał na drugą stronę kortu 11 asów i dwukrotnie przełamał serwis Clémenta. Reprezentant USA o półfinał powalczy ze swoim rodakiem Alexem Bogomolovem (ATP 66), pogromcą Belga Rubena Bemelmansa (ATP 147).
Blisko dwóch godzin do awansu potrzebował w środę oznaczony numerem szóstym Rochus. 30-letni tenisista obronił aż 16 z 18 break pointów, które wypracował młodszy od niego o rok Nicolas Mahut (ATP 95). Belgijski zawodnik wykazał się pod tym względem większą skutecznością niż rywal (wykorzystał 3 z 4 szans na przełamanie) i odniósł drugie w karierze zwycięstwo (6:4, 7:6[3]) nad Francuzem (bilans: 2-0, wcześniej grali ze sobą przed sześcioma laty w Montrealu).
Pech nie opuszcza 33-letniego Haasa. Występujący w Newport z dziką kartą Niemiec wygrał we wtorek pierwszy mecz w głównym zawodowym cyklu (z Michaelem Berrerem) po kilkunastomiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją biodra i łokcia. W środę jednak sam po 33 minutach gry skreczował przy stanie 2:5 w pojedynku z mającym azjatyckie korzenie Yanim. Pochodzący z Singapuru tenisista w swoim pierwszym w karierze ćwierćfinale zmierzy się z Denisem Kudlą (ATP 394) lub Grigorem Dimitrowem (ATP 60).