Alize Cornet o sobie

18-letnia Francuzka Alize Cornet przebojem wdarła się w tym sezonie do pierwszej dwudziestki rankingu WTA. Podobnie jak nasza Agnieszka Radwańska Cornet jest zawodniczką, którą cechuje niesamowita inteligencja i wielkie opanowanie. W wywiadzie udzielonym dla oficjalnej strony WTA poznajemy nastolatkę z Nicei od innej strony.

W tym artykule dowiesz się o:

Masz zwierzątko ?

- Tak mam zwierzątko, a dokładniej psa. Ma na imię Andy. Oczywiście to po moim ulubionym tenisiście – Andy Roddicku. Bardzo lubię jego grę. To naprawdę fantastyczny pies

Mój ukryty talent…

- Gram na pianinie. Dokładnie nie pamiętam, ale chyba od siódmego roku życia. Tak naprawdę to mało kto o tym wie. Niestety nie gram od jakiegoś czasu ze względu na ciągłe podróże i wszystkie rzeczy związane z tenisem. Ale czasami jak widzę pianino to mam wielką ochotę podejść i zagrać

Mój zły nawyk…

- Gdy gram to ciągle dotykam moje ciuchy, moją spódniczkę, mój top, dotykam włosów, poprawiam się. Ale tak poza kortem to nie mam jakiś szczególnych nawyków

Najlepszy przyjaciel…

- Moją najlepszą przyjaciółką jest tenisistka Julia Fedossowa. Poznałam ją dwa lata temu, kiedy to grałyśmy w reprezentacji. Na początku było dość ciężko, nie znałyśmy się prawie wcale. Ale już po krótkiej chwili zaprzyjaźniłyśmy się. To świetna dziewczyna. Jesteśmy ze sobą bardzo blisko

Wydawanie pieniędzy…

- Nigdy nie chodzę na zakupy. To jednak nie jest tak, że nie mam czasu tylko, dlatego że tego nie lubię. Czasami towarzyszę mojej przyjaciółce Julii, bo ona uwielbia chodzić po sklepach. Ja nie wydaję dużo pieniędzy. Ostatnim razem wydałam może z 50 euro, co i tak jest dla mnie dużą kwota, bo wciąż nie mam pomysłu co robić ze swoimi pieniędzmi. Może kupię sobie buty za około 100 euro, ale nie wiem, bo nie lubię wydawać dużych sum na głupoty

Najlepszy moment…

- Dzisiejszy dzień jest dla mnie bardzo dobry. Jednak tak poważnie to najlepszy moment w moje krótkiej karierze to rok 2005, kiedy wygrałam swój pierwszy mecz na Roland Garros. Miałam wtedy zaledwie 15 lat. Grałam wtedy na centralnym korcie z znaną Rosjanką. To wielkie przeżycie dla piętnastolatki. Atmosfera na tym turnieju jest niesamowita. I zaraz po tym zwycięstwie po raz kolejny zagrałam na centralnym korcie z wielką Amelie Mauresmo. Nie mogłam wtedy uwierzyć w to co się stało

Komentarze (0)