Urszula Radwańska, 20 lat, druga rakieta Polski (foto EPA)
Występu w głównej drabince singla pewna jest tylko 22-letnia Agnieszka, 14. aktualnie rakieta świata, która w zeszłorocznej edycji zawodów w Stanford dotarła do półfinału. Krakowianka w walce o finał uległa w trzech setach Marii Szarapowej, lecz Rosjanka przegrała później decydujące o tytule spotkanie z Białorusinką Wiktorią Azarenką.
W tegorocznej edycji starsza z sióstr Radwańskich została rozstawiona z numerem piątym i na początek (tylko cztery najlepsze tenisistki otrzymały w I rundzie wolne losy) zmierzy się z Czeszką Barborą Záhlavovą Strýcovą (WTA 73). Ewentualną rywalką Polki w pojedynku o ćwierćfinał będzie zwyciężczyni spotkania pomiędzy występującą w zawodach z dziką kartą Amerykanką Hilary Barte (WTA 982) oraz Tajwanką Kai-Chen Chang (WTA 145).
Z kolei 20-letnia Urszula, młodsza siostra Agnieszki, z racji swojego niskiego rankingu (WTA 133) zmuszona jest grać w eliminacjach do rozgrywanego w słonecznej Kalifornii turnieju. W I rundzie polska tenisistka, oznaczona numerem drugim, otrzymała wolny los i do rywalizacji przystąpi dopiero w niedzielę. Rywalką krakowianki będzie albo reprezentantka Izraela Julia Glushko (WTA 200), albo Amerykanka Ashley Weinhold (WTA 203).
Cykl imprez określany mianem US Open Series rozgrywany jest od 2004 roku. Trzech tenisistów oraz trzy tenisistki, którzy zgromadzą we wszystkich zawodach największą liczbę punktów, otrzymają dodatkową premię pieniężną, w zależności od miejsca wywalczonego podczas czwartego w sezonie turnieju wielkoszlemowego. Kim Clijsters (2005) i Roger Federer (2007) jako jedyni byli dotychczas w stanie zwyciężyć zarówno w US Open Series, jak i kończącym ten cykl turniejów - US Open. Ich konta wzbogaciły się tym samym o okrągły milion dolarów.