Jans-Ignacik miała w niedzielę ogromną szansę po raz drugi w karierze zakwalifikować się do głównej drabinki singla imprezy cyklu WTA Tour. Wcześniej polska tenisistka wystąpiła w grze pojedynczej zawodów tej rangi jako "szczęśliwa przegrana" z eliminacji w 2004 roku w Sopocie.
26-letnia gdynianka w decydującym o awansie do turnieju w Carlsbad spotkaniu z młodszą od siebie o dziewięć lat Scandalis serwowała przy stanie 6:5 w drugiej partii po mecz, lecz ostatecznie po tie breaku górą była Amerykanka. W trzeciej odsłonie Polka prowadziła już nawet 3:0, a następnie 4:2, ale ambitna reprezentantka gospodarzy zdołała odwrócić losy tego pojedynku.
Pomimo porażki w eliminacjach do głównej drabinki singla, Jans-Ignacik pozostanie w słonecznej Kalifornii. Polska zawodniczka wraz ze swoją rodaczką, 25-letnią Rosolską, zaprezentuje się w rywalizacji deblistek. Przeciwniczkami biało-czerwonych w I rundzie będą oznaczone numerem drugim Gisela Dulko z Argentyny oraz Włoszka Flavia Pennetta, triumfatorki tegorocznego Australian Open.
Mercury Insurance Open, Carlsbad (USA)
WTA Tour Premier, kort twardy (Deco Turf), pula nagród 721 tys. dol.
niedziela, 31 lipca
II (finałowa) runda kwalifikacji:
Zoe Gwen Scandalis (USA, WC) - Klaudia Jans-Ignacik (Polska, WC) 5:7, 7:6(4), 6:4