Serbka, która z dwóch poprzednich turniejów odpadła w I rundzie (Wimbledon, Toronto), osiągnęła pierwszy ćwierćfinał od maja (Rzym) i powalczy o piąty półfinał w sezonie (Dubaj, Dauha, Monterrey - finał, Charleston). 26-letnia finalistka US Open 2008 to triumfatorka turnieju w Cincinnati z 2009 roku (w finale pokonała Dinarę Safinę). Janković odniosła nad Schiavone czwarte zwycięstwo w szóstym meczu. Serbka w II secie od 5:3 przegrała cztery gemy, a w III prowadziła 5:1, by zwyciężyć po nerwowej końcówce. W trwającym dwie godziny i 38 minut spotkaniu była liderka rankingu obroniła 14 z 19 break pointów, a sama sześć razy przełamała podanie włoskiej triumfatorki Rolanda Garrosa 2010.
O półfinał Janković zagra z Peng (WTA 15), która pokonała Shahar Pe'er (WTA 24) 6:3, 6:2 ani razu nie tracąc własnego podania (obroniła trzy break pointy w II secie) i wyrównała stan bezpośrednich spotkań z Izraelką na 2-2. Chinka zaserwowała trzy asy, a przy swoim pierwszym podaniu przegrała tylko trzy piłki. 25-latka z Tian Jin, która na początku roku znajdowała się na 72. miejscu w rankingu WTA, osiągnęła już 10. ćwierćfinał w sezonie i ma szansę na szósty półfinał (Auckland, Hobart, Charleston, Bruksela - finał, Birmingham). Lato Peng rozpoczęła od ćwierćfinału w Carlsbad, a przed tygodniem w Toronto mecz II rundy z rodaczką Na Li oddała walkowerem z powodu kontuzji lewego biodra.
Bilans spotkań Janković z Peng to 6-2 dla Serbki, ale dwa ostatnie, z czego jedno w tym roku (II runda Australian Open), wygrała Chinka. Pozostałe ćwierćfinałowe pary to Nadia Pietrowa - Andrea Petković (jedyny raz grały w I rundzie US Open 2010 i Niemka pokonała Rosjankę w tie breaku III seta), Samantha Stosur - Maria Szarapowa (w ośmiu meczach Rosjanka oddała Australijce dwa sety) i Daniela Hantuchová - Wiera Zwonariowa (bilans 5-2 dla Rosjanki, która pokonała Słowaczkę w lutym w Dausze 7:5, 6:7, 7:5 notując 48 kończących uderzeń; przed dwoma laty zawodniczki spotkały się w Cincinnati w III rundzie i górą była Słowaczka w tie breaku III seta).