US Open: Janowicz i Linette do domu

Jerzy Janowicz i Magda Linette przegrali już w I rundzie eliminacji do ostatniej w sezonie imprezy wielkoszlemowej, międzynarodowych mistrzostw Stanów Zjednoczonych rozgrywanych w Nowym Jorku. W środę o II rundę powalczą: Marta Domachowska i Marcin Gawron.

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik

Dla Jerzego Janowicza był to trzeci start w eliminacjach do US Open. W 2009 roku przegrał w decydującej rundzie, a w ubiegłym roku w II rundzie. W tegorocznym starcie rozstawiony był z numerem 18., a jego pierwszym rywalem Matwe Middelkoop. Holender dobrze rozpoczął spotkanie. Już w czwartym gemie wypracował sobie szanse na przełamanie i wykorzystał drugą z nich. Przewagi tej już nie oddał, choć Janowicz w kolejnym gemie miał dwie szanse na odrobienie strat. W drugiej partii żaden z zawodników nie miał szansy na odebranie serwisu rywalowi, więc doszło do tie breaka: łodzianin przedłużył swoje szanse zwyciężając do 5. W rozstrzygającym secie wszystko potoczyło się błyskawicznie. Pierwszym gem dla Middelkoopa, a już w kolejnym Polak stracił podanie. Holender dołożył jeszcze przełamanie w szóstym gemie i wykorzystał pierwszą piłkę meczową. Janowicz w tym secie wygrał tylko jeden punkt przy podaniu rywala. Mecz trwał 105 minut. Ogólnie Middelkoop wygrał 45 z 49 piłek, gdy trafiał pierwszym serwisem. Janowicz zanotował sześć podwójnych błędów serwisowych i w trakcie całego spotkania miał tylko dwa break pointy (w I secie, żadnego nie wykorzystał). Holender zmierzy się teraz z Włochem Matteo Violą.

Dla Magdy Linette start w seniorskich rozgrywkach na Flushing Meadows był debiutem. Wcześniej miała okazję tu występować, ale jako juniorka. W I rundzie eliminacji trafiła na Walerię Sawinych. To spotkanie w niczym nie przypominało meczu Janowicza. Przełamania były bardzo częste i wcale nie przesądzały o losach końcowego wyniku. W pierwszej partii Rosjanka prowadziła już 3:0, Magda odrobiła straty, by ponownie stracić podanie i... jeszcze raz odrobić. W 11. i 12. gemach było podobnie: poznanianka była dwie piłki od zakończenia seta bez konieczności gry tie breaka, jednak w końcu do niego doszło, a tam bez problemów zwyciężyła do 2. W drugiej odsłonie breaków było zdecydowanie mniej, ale w dziewiątym gemie padł ostateczny cios ze strony Rosjanki i seta już nie oddała. W rozstrzygającej partii Linette miała tylko jednego break pointa, którego nie wykorzystała, Sawinych wywalczyła aż dwa i pokonała Polkę. Mecz trwał 159 minut. Rosjanka może być rywalką Urszuli Radwańskiej w III rundzie eliminacji, o ile zarówno Ula, jak i Waleria pokonają swoje rywalki w II rundzie.


US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród w singlu 16,936 mln dol.
wtorek, 23 sierpnia

I runda kwalifikacji:

Waleria Sawinych (Rosja, 21) - Magda Linette (Polska) 6:7(2), 6:4, 6:2

Matwe Middelkoop (Holandia) - Jerzy Janowicz (Polska, 18) 6:3, 6:7(5), 6:1

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×