Challenger Szczecin: Triumf Machado

Rui Machado pokonał 2:6, 7:5, 6:2 Erica Prodona w finale Pekao Szczecin Open. To drugie zwycięstwo Portugalczyka w turnieju ATP Challenger w Polsce, w lipcu zwyciężył w Poznaniu. Mecz był opóźniany i przerywany przez ciągłe opady deszczu, ostatecznie został dokończony w poniedziałek.

W tym artykule dowiesz się o:

Eric Prodon i Rui Machado wcześniej na korcie spotkali się tylko raz. Było to w ubiegłym sezonie podczas turnieju ATP Challenger w Kolumbii w miejscowości Medellin. Górą był Portugalczyk, zwyciężył 6:4, 6:2. Machado do finału w Szczecinie nie miał szczególnie ciężkiej drogi, choć po meczach mówił, że łatwo nie było - wyniki wskazywały co innego. Dopiero w półfinale stracił seta z najwyżej rozstawionym Albertem Montañésem. Prodon zupełnie odwrotnie: problemy miał tylko w I rundzie, później szło już gładko.

Początkowo finał został zaplanowany na godzinę 12:20. Prognozy na niedzielę były mało optymistyczne, dlatego też finał turnieju artystów został przełożony na sobotę. Choć o planowanej godzinie kort był gotowy do gry, cały czas mżało. Zawodnicy pojawili się na korcie dopiero przed 14.

Pierwszego seta zdominował Francuz. Świetnie serwował - zapisał na swoje konto trzy asy serwisowe i dwukrotnie przełamał rywala. Portugalczyk pomógł mu prostymi błędami. Po przerwie Machado wyszedł odmieniony, rozpoczął bardzo agresywnie i od razu przełamal Prodona. Odrobił straty w czwartym gemie, ale Portugalczyk ponownie odłamał. Francuz bulwersował się uderzeniami rywala, jakby nie mógł uwierzyć, że może tego seta przegrać. Choć cały czas walczył, w tej partii doszło jeszcze do czterech przełamań, ale ostatecznie o jedno lepszy był Machado. Doszło do rozstrzygającego seta, Portugalczyk szybko uzyskał dwa przełamania, ale mecz został przerwany przy stanie 4:1, nad Szczecinem przeszła ogromna ulewa.

- W sytuacji, kiedy spotkanie trzeba dokończyć następnego dnia, najważniejsze jest doświadczenie. Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek rozgrywał taki mecz na raty i bardzo się denerwowałem - w ogóle nie mogłem spać tej nocy - mówił Machado po meczu. W poniedziałek zawodnicy rozegrali tylko trzy gemy, a Portugalczyk przewagę utrzymał i zdobył drugi tytuł w tym sezonie w Polsce, czwarty w tym sezonie a ósmy w karierze (rangi ATP Challenger).

Zwycięstwo w Szczecinie dało Machado najlepszy ranking ATP w karierze dla tenisisty oraz jakiegokolwiek portugalskiego zawodnika.

Wyniki i program turnieju

Komentarze (0)