WTA Pekin: Janković wyeliminowana przez Paszek, dobre otwarcie Schiavone i Kuzniecowej

Jelena Janković (WTA 12) przegrała z Tamirą Paszek (WTA 54) 5:7, 4:6 w I rundzie turnieju China Open, który rozpoczął się w sobotę na kortach twardych w Pekinie.

Serbka, która w tym tygodniu w Tokio w III rundzie przegrała z późniejszą triumfatorką Agnieszką Radwańską grając w Pekinie po raz ósmy po raz trzeci nie wygrała meczu. Urodzona w Belgradzie 26-latka, która triumfowała w tej imprezie w 2008 roku, w dwóch poprzednich sezonach wygrała w niej w sumie jeden mecze. 20-letnia Paszek, która w tegorocznym Wimbledonie osiągnęła swój pierwszy wielkoszlemowy ćwierćfinał, przegrała trzy wcześniejsze spotkania z Janković. Najbardziej pamiętne było to, które rozegrały w I rundzie Australian Open 2008. Austriaczka nie wykorzystała wówczas trzech piłek meczowych i przegrała 6:2, 2:6, 10:12. Tenisistka z Dornbirn w ostatnich tygodniach gra w kratkę. Odpadła w I rundzie US Open, dotarła do półfinału w Quebec i kilka dni temu w Tokio w rundzie otwarcia uległa Christinie McHale. Była liderka rankingu Janković w pełnym przełamań meczu cztery razy przełamała rywalkę, ale Paszek wykorzystała sześć z siedmiu break pointów i Serbka po raz piąty w tym sezonie odpadła po pierwszym meczu. Austriaczka od stanu 4:5 w I secie wygrała siedem gemów z rzędu.

- Moja przeciwniczka zagrała dużo lepiej. Tutaj było bardzo zimno i piłka uciekała mi z rakiety, ale to jest takie samo dla nas obu i ona lepiej sobie poradziła z warunkami niż ja - powiedziała Janković. - Przyjeżdżałam do Pekinu przez wiele lat. Kocham ten turniej i to miejsce, a najważniejsze jest to, że kocham tych ludzi. Niestety dziś wieczorem nie zagrałam zbyt dobrze. Mam nadzieję, że tutaj wrócę.

Serbka cztery poprzednie sezony kończyła w Top 10, aktualne zajmuje 12. miejsce w rankingu Race uwzględniającym tylko wyniki z tego sezonu i ma małe szanse, by po raz piąty z rzędu zagrać w kończących sezon Mistrzostwach WTA. - Pracowałam bardzo ciężko prze ostatnich nie wiem ile lat i jestem dumna z tego, że tak długo znajdowałam się w Top 10. W tym roku miałam wiele kontuzji. Zakończę ten sezon najlepiej jak potrafię, a następnie przepracuję okres poza sezonem, by wrócić w 2012 roku i być znowu czołową zawodniczką. Taki jest mój cel. Wierzę w siebie i swoją grę. Myślę, że mam swoją grę. Mam nadzieję, że będę zdrowa, tak że będę mogła ciężko pracować i pokazać swój najlepszy tenis na korcie.

Kolejną rywalką Paszek będzie niebieskooka Cetkovská (WTA 31), która w najbardziej dramatycznym meczu dnia pokonała Włoszkę Errani (WTA 39) 4:6, 7:6(5), 6:4. 26-letnia Czeszka, która w tym sezonie dwukrotnie pokonała Agnieszkę Radwańską, przegrywała 4:6 i 0:4, a w dalszej fazie II seta obroniła dwie piłki meczowe.

W II rundzie są dwie wielkoszlemowe mistrzynie. Triumfatorka Rolanda Garrosa 2010 Schiavone (WTA 8) pokonała Bojanę Jovanovski (WTA 57) 6:1, 6:3 wykorzystując wszystkie pięć szans na przełamanie podania 19-letniej Serbki i przegrywając przy swoim pierwszym podaniu tylko pięć piłek. Mistrzyni US Open 2004 i Rolanda Garrosa 2009 Kuzniecowa (WTA 19) obroniła siedem z ośmiu break pointów i zwyciężyła Alexandę Dulgheru (WTA 59) 6:2, 4:1 i krecz Rumunki z powodu kontuzji kolana. Rosjanka to triumfatorka pekińskiej imprezy z 2006 i 2009 roku oraz finalistka z 2004 i 2008 roku.

Ćwierćfinalistka tegorocznych Australian Open, Rolanda Garrosa i US Open Andrea Petković (WTA 11) pokonała Lucie Šafářovą (WTA 28) 7:6(5), 6:4 odpierając osiem z 10 break pointów i zgarniając 36 z 49 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Niemka odniosła nad Czeszką trzecie zwycięstwo w czwartym meczu.

Wyniki i program turnieju

Komentarze (0)