Finały ATP World Tour: Fishowi starczyło sił na seta, w II partii Tsonga wyraźnie lepszy

Jo-Wilfried Tsonga (ATP 6) pokonał Mardy'ego Fisha (ATP 8) 7:6(4), 6:1 w meczu grupy B rozgrywanych w hali O2 w Londynie Finałów ATP World Tour.

Łukasz Iwanek
Łukasz Iwanek

Amerykanin, który w niedzielę stawił dzielny opór Nadalowi (przegrał po blisko trzygodzinnym maratonie), tylko w I secie stawił opór Francuzowi. Tsonga, który w pierwszej kolejce urwał seta Federerowi, w Masters gra po raz drugi (w 2008 roku nie wyszedł z grupy kończąc z bilansem spotkań 1-2). Dla Fisha, który latem wygrał cykl US Open Series, jest to debiut w imprezie wieńczącej sezon. Tsonga odniósł nad Amerykaninem drugie zwycięstwo, w 1/8 finału tegorocznego US Open pokonał go po pięciosetowym boju.

Pierwsze trzy gemy I seta kończyły się przełamaniem. W gemie otwarcia Fish z 15-40 doprowadził do równowagi, a następnie odparł jeszcze jednego break pointa, ale Tsonga uzyskał czwartego i spychając rywala do defensywy bekhendowym returnem krosem forhendowym uzyskał przełamanie. Amerykanin natychmiast odrobił stratę posyłając dwa zwycięskie forhendy i ostatni punkt zdobywając wolejem bekhendowym. W trzecim gemie siłę swoje forhendu (trzy kończące uderzenia) pokazał Tsonga. Francuz jako pierwszy utrzymał podanie i prowadził 3:1, a następnie konsekwentnie wygrał swoje gemy serwisowe, ale do czasu. Przy 5:4 nie wykorzystał serwisu na seta i Fish utrzymując podanie na sucho z 3:5 wyszedł na prowadzenie 6:5. W tie breaku Francuz odskoczył na 5-2 i tym razem nie pozwolił rywalowi powrócić seta wieńcząc asem i wygrywającym serwisem.

II set podobnie jak I rozpoczął się od obustronnych przełamań. W gemie otwarcia Tsonga nie zdobył nawet punktu, ale natychmiast odrobił stratę popisując się wolejem forhendowym. Do końca gemy wygrywał już tylko Francuz, który mecz zakończył w siódmym gemie wracając z 0-30. Przy 40-30 nie wykorzystał pierwszego meczbola, ale uzyskał drugiego i wymuszając serwisem błąd Amerykanina przy returnie zapewnił sobie zwycięstwo po 1,5 godzinie gry. W całym meczu Tsonga posłał siedem asów, zgarnął 23 z 32 punktów przy swoim premierowym podaniu oraz wykorzystał pięć z 11 break pointów. Francuz zapisał na swoje konto 33 kończące uderzenia przy 21 niewymuszonych błędach.

Finały ATP World Tour: program i wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×