WTA Pattaya: Waleczne serce Hantuchovej, Słowaczka pozostaje królową Tajlandii

Daniela Hantuchová (WTA 20) po raz drugi z rzędu wygrała turniej PTT Pattaya Open na kortach twardych w Pattai (Tajlandia). W finale Słowaczka pokonała Marię Kirilenko (WTA 26) 6:7(4), 6:3, 6:3.

Dla Hantuchovej był to drugi finał w sezonie (Brisbane), ale zdobyła swój pierwszy tytuł dokładnie od roku. W ubiegłym sezonie Słowaczka triumfowała w Pattai po wiktorii nad Sarą Errani. Łączny bilans finałów urodzonej w Popradzie 28-latki to teraz 5-9. Kirilenko, dla której był to pierwszy finał od 2010 roku (rodzinna Moskwa), pozostaje z pięcioma tytułami na koncie (trzy zdobyła w 2008 roku w Estoril, Barcelonie i Seulu). Bilans finałów Rosjanki to 5-5. Hantuchová podwyższyła bilans spotkań z Rosjanką na 5-2. Mecz trwał trzy godziny i 14 minut i był widowiskiem godnym finału.

W gemie otwarcia I seta Hantuchová wróciła z 15-30. W drugim gemie Kirilenko od 0-30 zdobyła cztery punktu kończąc potężnym bekhendem wymuszającym błąd. W trzecim gemie Rosjanka przełamała Słowaczkę i po utrzymaniu podania na sucho prowadziła 3:1. W szóstym gemie wspaniałym krosem forhendowym Hantuchová uzyskała szansę na przełamanie powrotne, lecz tenisistka z Moskwy obroniła się odwrotnym krosem forhendowym. W siódmym gemie Słowaczka ponownie wybrnęła z 15-30, a w ósmym nie wykorzystała jeszcze jednego break pointa. Serwująca przy 5:4 Kirilenko, która wcześniej przy swoim premierowym podaniu przegrała tylko cztery piłki, obroniła cztery break pointy, lecz Hantuchová uzyskała piątego i kapitalnym bekhendem wyrównała stan seta na 5:5. W tie breaku Rosjanka wróciła z 0-2, w punkcie na 3-3 popisując się świetną defensywą (z drugiej strony z najgorszej strony przy siatce pokazała się Słowaczka). Podwójnym błędem urodzona w Popradzie 28-latka dała Kirilenko trzy piłki setowe i ta wykorzystując drugą zakończyła tę partię po 72 minutach. Rosjanka obroniła sześć z siedmiu break pointów, a sama wykorzystała jedyną szansę na przełamanie podania rywalki.

Po I secie warto było sięgnąć do statystyk. Kirilenko nigdy nie przegrała finału, w którym wygrała I seta (4-0), za to Hantuchová nigdy nie sięgnęła po tytuł, gdy w finale przegrała I partię (0-5), ale statystyki przecież kłamią. W gemie otwarcia II seta Rosjanka od 30-0 oddała cztery piłki na koniec pakując forhend w siatkę. W drugim gemie Słowaczka wróciła z 15-40 ofensywną akcję wieńcząc bekhendem i prowadziła 2:0. W czwartym gemie urodzona w Popradzie 28-latka obroniła break pointa asem, a w piątym bekhendem wzdłuż linii otrzymała szansę na podwójne przełamanie. Kirilenko jednak obroniła się dobrym serwisem i krosem bekhendowym. Tenisistka z Moskwy do końca seta nie była w stanie wbić gwoździa z returnu, za to w dziewiątym gemie sama jeszcze raz oddała podanie. Krosem bekhendowym Hantuchová uzyskała dwie piłki setowe i wykorzystała już pierwszą krosem forhendowym wymuszającym błąd Rosjanki. Kirilenko w partii tej przegrała tylko dwie piłki przy swoim pierwszym podaniu, ale trafiała nim zaledwie z 46 proc. celnością. Hantuchová obroniła trzy break pointy oraz posłała trzy asy i skorzystała z trzech podwójnych błędów rywalki.

Początek III seta to ostra jazda bez serwisu, Kirilenko w gemie otwarcia przełamała na sucho Hantuchovą, a ta odwdzięczyła się tym samym. W trzecim gemie Słowaczka obroniła break pointa imponując pracą w defensywie, a następnie uzyskała przewagę wybierając dwa smecze Rosjanki i mijając ją forhendem. Kontynuacja wspaniałej gry trwała i tym razem popis dała tenisistka z Moskwy drop-szota rywalki odgrywając pięknym wolejem. Górą w tym wspaniałym gemie była Hantuchová, ale w kolejnym klasę pokazała jej rywalka. Wojowniczka Kirilenko od 0-40 zdobyła pięć kolejnych punktów przy break pointach nie bojąc się podejmować ryzyka. W szóstym gemie to Słowaczka odważyła się pociągnąć ostrego krosa forhendowego, co dało jej break pointa, ale po chwili przestrzeliła prosty forhend. W ósmym gemie Kirilenko oddała podanie robiąc podwójny błąd (w całym meczu miała ich siedem) i już się nie podniosła. Kończący forhend dał Hantuchovej dwie piłki mistrzowskie w dziewiątym gemie i wykorzystała już pierwszą za pomocą jeszcze jednego efektownego forhendu.

PTT Pattaya Open, Pattaya City (Tajlandia)
WTA Tour International, kort twardy, pula nagród 220 tys. dol.
niedziela, 12 lutego

finał gry pojedynczej:

Daniela Hantuchová (Słowacja, 3) - Maria Kirilenko (Rosja, 4) 6:7(4), 6:3, 6:3

Komentarze (1)
avatar
RvR
12.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Finał na bardzo wysokim poziomie. :) Wspaniałe wymiany i wielkie zwycięstwo Danieli :)