ATP Memphis: Roddick nie obroni tytułu, Petzschner rywalem Kubota w II rundzie

Andy Roddick (ATP 27) nie sprostał Xavierowi Malisse (ATP 75) i odpadł już w I rundzie halowego turnieju w Memphis, gdzie bronił tytułu. Do dalszej fazy awansował ubiegłoroczny finalista, Miloš Raonić.

Andy Roddick, były lider światowego rankingu i mistrz wielkoszlemowego US Open od września ubiegłego roku nie może odnaleźć formy i często zmaga się z urazami. Po niespodziewanej porażce z Denisem Istominem w ćwierćfinale imprezy w San Jose, w środę Roddick uległ w I rundzie turnieju w Memphis Xavierovi Malisse. Belg, który dobrze czuje się w warunkach halowych wygrał 7:6(8), 7:5.

- To frustrujące, ale z drugiej strony przez ostatnich 9-10 lat omijały mnie poważniejsze urazy. Użalanie się nad sobą w tym momencie byłoby nie w porządku. Popatrzmy chociażby na Mardy'ego Fisha [pierwszą rakietę Stanów Zjednoczonych], który w wieku 22, 23 lat przechodził już operacje nadgarstka. Mnie takie rzeczy ominęły i pierwszy raz przytrafia mi się coś takiego - mówił Roddick o trapiącej go serii kontuzji.

Do II rundy pewnie awansował Raonić, który w dwóch setach odprawił Ernestsa Gulbisa (ATP 70). Potężnie serwujący Kanadyjczyk, który w ubiegłym tygodniu udanie obronił tytuł w San Jose, posłał w meczu 15 asów i wygrał 84 procent piłek po trafionym pierwszym podaniu, a całe spotkanie 6:2, 7:6(3).

- Zagrałem dobry mecz, zrobiłem to, co miałem zrobić. Czuję, że nie zaprezentowałem się optymalnie, ale z biegiem meczu wchodziłem na coraz wyższe obroty i wszystko potoczyło się po mojej myśli. Dobrze grałem przy najważniejszych punktach i na tym się oparłem. Cieszę się ze zwycięstwa, a jutro spróbuję zaprezentować się lepiej - komentował swój mecz kanadyjski tenisista.

W środę zwycięstwo odniósł także Philipp Petzschner, który pokonał 7:6(5), 7:6(6) Juliena Benneteau (ATP 29) i w kolejnej rundzie zmierzy się z Łukaszem Kubotem. Rozstawiony z "szóstką" Francuz w poniedziałek po raz pierwszy znalazł się w czołowej 30 rankingu.

Regions Morgan Keegan Championships
, Memphis (USA)
ATP World Tour 500, kort twardy w hali, pula nagród 1,155 mln dol.
środa, 22 lutego

I runda gry pojedynczej:

Radek Štěpánek (Czechy, 3) - Bobby Reynolds (USA, Q) 6:3, 6:2
Miloš Raonić (Kanada, 4) - Ernests Gulbis (Łotwa) 6:2, 7:6(3)
Kevin Anderson (RPA, 7) - Robby Ginepri (USA, Q) 7:5, 6:3
Xavier Malisse (Belgia) - Andy Roddick (USA, 2) 7:6(8), 7:5
Olivier Rochus (Belgia) - Aleksander Bogomołow (Rosja, 5) 1:6, 6:4, 7:6(5)
Philipp Petzschner (Niemcy) - Julien Benneteau (Francja 6) 7:6(5), 7:6(6)
Jürgen Melzer (Austria) - Denis Istomin (Uzbekistan) 6:7(2), 3:6, 7:6(4)
Benjamin Becker (Niemcy) - Dudi Sela (Izrael) 6:4, 6:1

Komentarze (4)
rico-kaboom
23.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ehh fatalna sprawa, przegrywa już nawet z takimi zawodnikami z którymi o każdej porze w każdych warunkach wygrywał. Niech robi przerwę do Wimbledonu i niech się spokojnie wyleczy. Po mastersach Czytaj całość
avatar
harper
23.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może rzeczywiście Andy powinien już udać się na emeryturę. Niestety. 
avatar
vamos
23.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To chyba ostatnie podrygi wielkiego kiedyś A-Roda. Nie dość, że rywale odskoczyli, to zdrowie nie rozpieszcza. Niech jeszcze zrobi QF Szlema i czas zwijać się do bazy. 
avatar
RvR
23.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czyżby ten dziennikarz, który się pytał w zeszłym sezonie Andy'ego oto czy już kończy karierę miał rację?