ATP Buenos Aires: Nalbandian lepszy od kolegi z reprezentacji, klęska Simona

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

David Nalbandian (ATP 85) pokonał 6:3, 6:1 Juana Mónaco (ATP 20) i awansował do ćwierćfinału turnieju ATP World Tour w Buenos Aires. 30-letni Argentyńczyk o półfinał powalczy w piątek z Carlosem Berlocqiem (ATP 43), pogromcą rozstawionego z "trójką" Gillesa Simona (ATP 12).

Pojedynek Nalbandiana z Mónaco zapowiadany był jako szlagier czwartkowej serii gier. Obaj reprezentanci Argentyny spotkali się wcześniej ze sobą trzykrotnie i dwa razy zwyciężał 30-letni tenisista z Córdoby. Pochodzący z Tandil Mónaco jedyny triumf nad swoim bardziej utytułowanym rodakiem święcił przed trzema laty właśnie w Buenos Aires.

- Z Juanem zawsze gra się bardzo ciężko, a już szczególnie gdy spotkanie rozgrywane jest przed własną publicznością. Dzisiaj to on popełnił na początku kilka błędów, dzięki czemu szybko udało mi się uzyskać bezpieczną przewagę - stwierdził po meczu Nalbandian. 30-letni Argentyńczyk w ciągu sześciu kwadransów gry oddał młodszemu od siebie o trzy lata rodakowi zaledwie cztery gemy i pewnie zameldował się w ćwierćfinale.

O półfinał Nalbandian powalczy z kolejnym krajanem, 29-letnim Carlosem Berlocqiem. Argentyńczyk sprawił w czwartek sporą niespodziankę, gromiąc 6:2, 6:1 rozstawionego z numerem trzecim Gillesa Simona. Reprezentant Francji był faworytem tego pojedynku, bowiem wcześniej zapisał na swoje konto wszystkie trzy rozegrane z Berlocqiem spotkania.

Niespodzianką zakończyła się również czwartkowa rywalizacja Fernando Verdasco (ATP 25) z Igorem Andriejewem (ATP 118). Obaj panowie wcześniej zmierzyli się ze sobą pięciokrotnie i tylko raz górą był Rosjanin. W czwartek 28-latek z Moskwy poprawił na 2-4 bilans gier ze swoim hiszpańskim rówieśnikiem, zwyciężając 7:6(3), 6:3 rozstawionego z numerem siódmym rywala.

Andriejew, który do głównej drabinki singla dostał się poprzez kwalifikacje, o półfinał powalczy w piątek z Nicolásem Almagro (ATP 11). Oznaczony numerem drugim Hiszpan pokonał w ćwierćfinale 6:3, 6:2 Argentyńczyka Federico Delbonisa (ATP 150), odnosząc w obecnym sezonie ósme z rzędu zwycięstwo na nawierzchni ziemnej. Copa Claro

, Buenos Aires (Argentyna) ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 484,1 tys. dol. czwartek, 23 lutego

II runda (1/8 finału) gry pojedynczej:

Nicolás Almagro (Hiszpania, 2) - Federico Delbonis (Argentyna, Q) 6:3, 6:2 Carlos Berlocq (Argentyna) - Gilles Simon (Francja, 3) 6:2, 6:1 David Nalbandian (Argentyna) - Juan Mónaco (Argentyna, 5) 6:3, 6:1 Igor Andriejew (Rosja, Q) - Fernando Verdasco (Hiszpania, 7) 7:6(3), 6:3

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
avatar
RvR
24.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Vamosss! Dzisiejsze ćwierćfinały zapowiadają się ciekawie :) Gonzalez kontra Ferrer! Trzymam kciuki za Fernando :)  
avatar
Specjal
24.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Monaco właściwie jest bez formy teraz, więc wyczyn Nalbandiana nie jest niczym specjalnym. Oczywiście Argentyńczyk potrafi grać w tenisa, ale już najlepsze lata gry dawno ma za sobą. Jego wygra Czytaj całość