WTA Kuala Lumpur: Pierwszy tytuł Hsieh. Janković zmarnowała piłkę meczową

Su-Wei Hsieh (WTA 123) wygrała turniej BMW Malaysian Open na kortach twardych w Kuala Lumpur (Malezja). W finale reprezentantka Tajwanu pokonała Petrę Martić (WTA 66) 2:6, 7:5, 4:1 i krecz Chorwatki.

Do tej pory najlepszymi wynikami mającej w swoim dorobku 20 wygranych turniejów ITF Hsieh w WTA Tour były dwa półfinały, na Bali jako 15-latka w 2001 roku oraz przed dwoma tygodniami w Pattai. 26-letnia tenisistka, która w 2008 roku dotarła do 1/8 finału Australian Open oraz zadebiutowała w Top 100 rankingu, została drugą w historii reprezentantką Tajwanu, która zdobyła tytuł w cyklu WTA. Shi-Ting Wang w swojej karierze wygrała sześć turniejów (Hong Kong i Tajwan w 1993, Tajwan w 1994, Surabaya w 1995 oraz Surabaya i Pekin w 1996).

Z powodu torpedujących turniej opadów deszczu Martić w niedzielę była zmuszona grać dwa spotkania. W półfinale po ponad trzygodzinnym maratonie pokonała rozstawioną z numerem drugim Jelenę Janković (WTA 14) 6:7(5), 7:5, 7:6(5) w III secie wracając z 1:4 i odpierając piłkę meczową przy 5:6. Chorwatce udało się przetrwać dzięki serii zabójczych forhendów i serwisów. 21-latka ze Splitu w swoim dorobku ma teraz trzy zwycięstwa nad zawodniczkami z Top 20: w 2010 roku wygrała z ówczesną 15. rakietą świata Yaniną Wickmayer, a w tym tygodniu poza Janković zwyciężyła Shuai Peng (WTA 19).

Zarówno dla Martić, jak i 26-letniej Hsieh (do półfinału awansowała walkowerem, po tym jak wycofała się Agnieszka Radwańska) był to pierwszy finał w karierze. Chorwatka, która w ciągu jednej godziny i 45 minut gry zrobiła sześć podwójnych błędów, odczuwając coraz większe zmęczenie w III secie skreczowała z powodu łapiących ją skurczów nóg. 21-latka ze Splitu do tej pory mogła się pochwalić dwoma półfinałami osiągniętymi w ubiegłym sezonie w Bogocie i Kopenhadze.

BMW Malaysian Open, Kuala Lumpur (Malezja)
WTA International, kort twardy, 220 tys. dolarów
niedziela, 4 marca

finał gry pojedynczej:

Su-Wei Hsieh (Tajwan, Q) - Petra Martić (Chorwacja, 5) 2:6, 7:5, 4:1 i krecz (skurcze nóg)

półfinał gry pojedynczej:

Petra Martić (Chorwacja, 5) - Jelena Janković (Serbia, 2/WC) 6:7(5), 7:5, 7:6(5)

Komentarze (1)
avatar
vamos
4.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chorwatka może czuć się poszkodowana. Najpierw trzygodzinny maraton z Janković, a chwilę potem kazali jej grać finał... I tak wielkie brawa dla Petry, która jest ostatnimi czasy kolejną młodą t Czytaj całość