Bibliotenis: Papla, gryzmoła i dziejopis z Międzynarodowej Galerii Sław

- Widzieliście kiedyś chodzącą encyklopedię? - zapytał Dick Enberg, znany amerykański komentator sportowy. - To właśnie Bud Collins. Zanurzcie się zatem w lekturze jego książki i płyńcie radośnie przez ukazaną w niej historię tenisa. Znajdziecie w niej wszystko.

Rafał Smoliński
Rafał Smoliński

Arthur Worth Collins Jr., znany w środowisku tenisowym jako "Bud", przyczynił się w sposób szczególny do poznania dziejów białego sportu. Urodzony 17 czerwca 1929 roku, a więc jeszcze w czasach legendarnego Billa Tildena, nigdy nie dorównał na korcie największym wirtuozom tamtych lat. Ten pochodzący z Ohio Amerykanin zdobył jednak poważanie całego środowiska rzetelną, wieloletnią pracą dziennikarską oraz skrupulatnym zbieraniem materiałów do wielkiego dzieła swojego życia. W dowód uznania jego zasług przyjęto go w 1994 roku do Międzynarodowej Tenisowej Galerii Sław.

- Ludzie często się mnie pytają: ile trwało pisanie tej książki? Odpowiadam wówczas: 50 lat. I wcale nie wyolbrzymiam, bowiem tak naprawdę zacząłem zbierać materiały od 1955 roku, pracując cały czas jako gryzmoła lub papla dla różnych mediów. Wszystkie te uzyskane przeze mnie informacje zostały następnie wykorzystane przy pisaniu tego woluminu - wspomina po latach autor.

Historia tenisa (a właściwie The Bud Collins History of Tennis: An Authoritative Encyclopedia and Record Book - pozycja ta nie doczekała się jeszcze polskiego wydania) to obowiązkowa lektura dla każdego miłośnika białego sportu. Autor niczym prawdziwy historyk dołożył wszelkich starań, aby jego dzieło miało charakter unikalny oraz uniwersalny. Collins bowiem nie ucieka od tematów kontrowersyjnych, ale stara się je przedstawić w typowy dla siebie obiektywny sposób.

- Nie posuniemy się do przodu, jeśli nie zrozumiemy i nie docenimy naszej przeszłości. Ta książka nie tylko ukazuje wielkie bogactwo historii tenisa, ale również przedstawia aktualny progres tego sportu - stwierdziła Billie Jean King, wielokrotna triumfatorka tenisowych imprez wielkoszlemowych.

Collins swoje blisko 800-stronicowe dzieło podzielił na pięć rozdziałów, wychodząc tym samym naprzeciw oczekiwaniom czytelnika. Pierwsza część, najobszerniejsza i będąca zarazem prawdziwą gratką dla miłośników historii tenisa, uwidacznia niesamowity kunszt autora. Po zobrazowaniu początków gry (od czasów dawnych aż do zakończenia I wojny światowej), Collins rok po roku w sposób niezwykle interesujący przedstawia wydarzenia ze światowych kortów. Czytelnik poznaje kolejnych wybitnych tenisistów, jest świadkiem zapierającej dech w piersi rywalizacji oraz wspaniałych spotkań między nimi.

Drugi rozdział Historii tenisa poświęcony został w całości turniejom zaliczanym do Wielkiego Szlema. Autor tabelarycznie wyróżnia poszczególnych triumfatorów każdej spośród czterech najważniejszych imprez sezonu, skrupulatnie podając wyniki decydujących pojedynków. Czytelnika w tej części z pewnością zaskoczy ogrom materiału statystycznego, zebranego w celu przedstawienia ciekawostek i rekordów dla poszczególnych zawodów wielkoszlemowych.

W trzecim rozdziale Collins scharakteryzował najważniejsze rozgrywki międzynarodowe. Ze względów historycznych najwięcej miejsca poświecił Pucharowi Davisa, którego pierwsza edycja została rozegrana w 1900 roku. Oprócz tych najstarszych corocznych zawodów międzynarodowych w dzisiejszym sporcie, autor przedstawił również wyniki poszczególnych turniejów olimpijskich. Na koniec, nie zapomniano również o rozgrywkach kobiecych, Pucharze Federacji oraz Pucharze Wightman, który do 1989 roku rozgrywany był pomiędzy reprezentacją Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.

Czwarta część Historii tenisa poświęcona została w całości tym, bez których nie byłoby piękna tego sportu, czyli tenisistom. Autor zadbał, aby nie tylko przedstawić najwybitniejszych graczy w historii, ale również obecną elitę. Czytelnika z pewnością zaskoczy obecność w gronie wielkich zawodników i działaczy takiej osobistości jak Mao Zedong. Ten nieżyjący już przywódca komunistycznych Chin też grał w tenisa podczas tzw. Wielkiego Marszu w latach 1934-1935. Polskie akcenty? Oczywiście Jadwiga Jędrzejowska i Wojciech Fibak.

W piątym, ostatnim rozdziale, Collins porusza kwestię światowych rankingów oraz pozostałych ważniejszych imprez w głównym cyklu. Podobnie jak w poprzednich częściach, nie brakuje w nim ciekawostek i rekordów, a prawdziwym hitem jest charakterystyka turniejów dla zawodowców, które rozgrywano jeszcze przed inauguracją Ery Otwartej. Występujący w nich tenisiści inkasowali znacznie większe sumy od swoich grających amatorsko kolegów i koleżanek.

Mimo braku polskiego wydania, dzieło Collinsa powinno być uważane przez każdego fana białego sportu za "tenisową Biblię". Książka ta posiada unikalny charakter, a zaprezentowany w niej materiał statystyczny znacznie ubarwia zawarte w niej treści. Wszystko to sprawia, że Historia tenisa wychodzi naprzeciw oczekiwaniom nawet najbardziej wybrednego czytelnika.

- Jeśli nie wiesz niczego o tenisie, to ta książka jest właśnie dla ciebie. Jeśli jednak uważasz, że wiesz o tenisie wszystko, to miej pewność, że Bud wie więcej. Zatem ta książka też jest dla ciebie - oznajmia wielkoszlemowa mistrzyni, Martina Navrátilová.

Bud Collins, The Bud Collins History of Tennis: An Authoritative Encyclopedia and Record Book; język angielski, brak polskiego wydania; miękka okładka, wyd. New Chapter Press 2010 (wydanie II), 786 stron; cena w Amazon: od 18 $.

Twitter: @goonertilldie

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×