Ostatni raz Tomasz Bednarek przeszedł kwalifikacje w 2011 roku podczas lipcowego challengera Poznań Porsche Open. Po pokonaniu Matta Reida i Divija Sharana, awansował do turnieju głównego w Saint Brieuc.
Polak bardzo źle rozpoczął spotkanie, przegrywał już 0:5, zdołał wygrać honorowego gema, ale Słowak szybko zapisał partię na swoje konto. W drugim secie Bednarek przełamał rywala już w drugim gemie i utrzymał przewagę do końca, choć Słowak miał dwa break pointy. W rozstrzygającej partii tenisiści przełamali się trzykrotnie, ale ostatecznie lepszy okazał się Tomasz Bednarek i niespodziewanie awansował do II rundy.
Bolączką Polaka tradycyjnie były podwójne błędy serwisowe, których w pierwszej partii popełnił siedem, a ogólnie 13. Oprócz tego zaserwował osiem asów, ale w całym meczu skuteczność pierwszego podania wyniosła zaledwie 45 procent.
W kolejnej rundzie Bednarek zagra z rozstawionym z numerem 3. Markiem Gicquelem. W grze podwójnej Bednarek wraz z Olivierem Charroin są rozstawieni z numerem pierwszym i w I rundzie mieli wolny los. W ćwierćfinale zagrają z Francuzami: Gregoire Burquierem i Romainem Jouan.
Open Prevadies, Saint Brieuc (Francja)
ATP Challenger Tour, kort ziemny w hali, pula nagród 30 tys. euro
wtorek, 3 kwietnia
I runda gry pojedynczej:
Tomasz Bednarek (Polska, Q) - Kamil Čapkovič (Słowacja) 1:6, 6:3, 7:5