WTA Charleston: Siostry Williams zgodnie wygrywają, Bartoli poza turniejem

Serena Williams (WTA 10) pokonała 6:2, 6:2 Marinę Eraković (WTA 45) i awansowała do ćwierćfinału imprezy w Charleston. Pewne zwycięstwo odniosła także jej siostra Venus (WTA 87), która uporała się 7:5, 6:2 z Anastazją Rodionową (WTA 98).

Sensację dnia sprawiła Polona Hercog (WTA 38), która wyeliminowała Marion Bartoli. Młoda Słowenka w III secie powróciła ze stanu 2:4, kończąc większą część piłek w doskonałym stylu. W decydującym gemie Hercog przestrzeliła minięcie z bekhendu przy pierwszej piłce meczowej, ale przy drugiej już była bezbłędna i wygrała ostatecznie 6:4, 1:6, 6:4. Słoweńska tenisistka udanie zrewanżowała się za porażkę poniesioną niespełna dwa tygodnie temu w Miami. Był to jej pierwszy triumf w karierze nad zawodniczką z czołowej dziesiątki rankingu.

Jako kolejna na korcie centralnym zaprezentowała się jedna z faworytek gospodarzy, Serena Williams. Amerykanka zaczęła dość nerwowo: najpierw w gemie otwarcia musiała bronić break pointa, a w trwającym ponad 20 minut czwartym gemie zmarnowała aż cztery szanse na przełamanie rywalki. Od tego momentu jednak mistrzyni 13 turniejów wielkoszlemowych wyraźnie odskoczyła rywalce. Uderzając mocno i dokładnie wygrała następne cztery gemy i całego seta 6:2.

W II partii wszystko przebiegało już pod dyktando byłej liderki rankingu. Młodsza z sióstr Williams przełamała przeciwniczkę na 3:1, a gdy z drobnymi problemami utrzymała serwis na 4:1 było już po meczu. Eraković zdołała wywalczyć jeszcze jednego gema, a przy stanie 2:5 odeprzeć trzy piłki meczowe, ale przy czwartej popełniła podwójny błąd serwisowy. W całym spotkaniu Serena Williams zanotowała aż 37 uderzeń kończących przy 22 błędach własnych.

Cięższą przeprawę, acz także pod kontrolą, miała starsza z sióstr. Venus oddała serwis w piątym gemie I partii i przegrywała 2:3. Zdołała jednak chwilę później dzięki dwóm znakomitym kończącym forhendom wyrównać na 4:4, a przy stanie 6:5 rywalka nie wytrzymała presji i oddała podanie do zera. Amerykanka w secie popisała się 19 winnerami i popełniła 12 niewymuszonych błędów

II set to dominacja Venus Williams, która podobnie jak młodsza siostra oddała przeciwniczce dwa gemy. W całej partii straciła zaledwie jeden punkt przy własnym serwisie, a sama przełamała rywalkę dwukrotnie. W decydującym ósmym gemie amerykańska tenisistka trzema kończącymi returnami wypracowała sobie dwie piłki meczowe. Rodionowa co prawda je obroniła, ale przy trzeciej tylko odprowadziła wzrokiem wygrywający return Amerykanki. Przeciwniczką Venus w kolejnej rundzie będzie zwyciężczyni pojedynku pomiędzy Galiną Woskobojewą, a najwyżej rozstawioną Samanthą Stosur.

Program i wyniki turnieju

Komentarze (2)
avatar
chieri
6.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niech siostry mieszaja ;) w stawce potrzebne sa ciekawe zawodniczki, a Serena i Venus na pewno takimi sa. Serena na amarykanskiej ziemi niech dobije do upragnionej "40". 
avatar
vamos
6.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Obie siostry dzisiaj bardzo mocne i skuteczne. Oby tak dalej, niech coś zaczną mieszać w tej "czołówce".