Anna Korzeniak (231. WTA) bez problemów pokonała holenderską kwalifikantkę Daniele Harmsen w ćwierćfinale zawodów w Hechingen (z pulą nagród 25 tys. dol.). Polka jest w tym turnieju rozstawiona z numerem szóstym, a w walce o finał spotka się z Masą Zec-Peskiric (237. WTA). Słowenka w pierwszej rundzie pokonała Magdalenę Kiszczyńską.
Inna nasza reprezentantka, która będzie walczyć o finał to Aleksandra Grela (611. WTA). W ćwierćfinale turnieju w belgijskim Rebecq (z pulą nagród 10 tys. dol.), Grela zmierzyła się z rozstawioną z dwójką Marcellą Koek (431. WTA). Faworytką była oczywiście Holenderka, ale w całym spotkaniu wygrała zaledwie cztery gemy i pożegnała się z turniejem. Polka w półfinale zmierzy się z Sofie Oyen (niesklasyfikowana w rankingu WTA).
Ostatnią naszą reprezentantką, która w piątek grała w ćwierćfinale była Olga Brózda (315. WTA). Niestety 22-letnia poznanianka przegrała z Portugalką Fredericą Piedade (255. WTA) i odpadła z turnieju w Coimbrze (z pulą nagród 25 tys. dol.). Było to trzecie spotkanie, jakie ze sobą rozegrały i trzecia porażka Brózdy.
Wyniki:
Coimbra (Portugalia, 25 tys. dol.):
ćwierćfinał: Frederica Piedade (Portugalia) - Olga Brózda (Polska) 6:2, 6:0
Hechingen (Niemcy, 25 tys. dol.):
ćwierćfinał: Anna Korzeniak (Polska, 6) - Danielle Harmsen (Holandia, Q) 6:1, 6:1
Rebecq (Belgia, 10 tys. dol.):
ćwierćfinał: Aleksandra Grela (Polska, 7) - Marcela Koek (Holandia, 2) 6:1, 6:3