ATP Monte Carlo: Tsonga sprawił sobie urodzinowy prezent, koszmarny uraz Monaco

Jo-Wilfried Tsonga (ATP 5) sprawił sobie prezent na 27. urodziny i pokonał 6:2, 6:4 Philippa Kohlschreibera (ATP 34), awansując do III rundy turnieju ATP Masters 1000 w Monte Carlo.

Tsonga, który niedawno powrócił na 5. miejsce w rankingu ATP, pewnie uporał się z niemieckim rywalem. Francuz bardzo solidnie zaprezentował się szczególnie w I secie, którego wygrał 6:2.

Nieco więcej walki było w partii drugiej, w której aż do stanu 5:4 obaj tenisiści wygrywali własne gemy serwisowe. W kluczowym momencie Kohlschreiber jednak nie wytrzymał i przy pierwszej piłce meczowej dla Tsongi wpakował forhend w siatkę. W spotkaniu o ćwierćfinał rywalem finalisty Australian Opem z 2008 roku będzie finalista imprezy z 2010 roku, Fernando Verdasco.

Tsonga obchodził we wtorek 27. urodziny, a po wygranym spotkaniu zebrana w Monte Carlo publiczność (wśród obserwatorów byli m. in. Amélie Mauresmo oraz Rory McIlroy) zaśpiewała mu "Happy Birthday". W szatni na Francuza czekał też przygotowany przez organizatorów wielki tort.

- W dzisiejszym meczu było kilka momentów, w których się przestraszyłem. Parę razy niemal straciłem serwis. Udało mi się jednak zagrać solidnie, a szczególnie dobrze przy najważniejszych punktach - mówił po meczu Tsonga. - Wielu zawodników gra swój najlepszy tenis w późniejszym okresie kariery, zwłaszcza francuskich. Jak widać Francuzi grają lepiej, gdy są starsi. Bardzo mnie to zachęca - dodał.

Udanie swój debiut na kortach w Monte Carlo rozpoczął Kei Nishikori (ATP 17) pokonując w przerywanym przez deszcz spotkaniu 6:2, 7:5 Alberta Ramosa (ATP 42), jeszcze w niedzielę grającego finał w Casablance. Zwycięską passę kontynuował mistrz turnieju w Maroku, Pablo Andújar (ATP 39), który pokonał 3:6, 6:4, 6:2 Federico Delbonisa (ATP 144).

Niezwykle pechowo udział w Monako zakończył Juan Mónaco (ATP 14). Argentyńczyk, który w niedzielę wygrał imprezę w Houston, doznał w trzecim secie spotkania z Robinem Haase (ATP 55) bardzo poważnej kontuzji kostki. Mónaco prowadził z przewagą przełamania i po interwencji lekarza próbował jeszcze wrócić na kort, jednak szybko zrezygnował z dalszej walki.

W środę swoje pierwsze mecze rozegrają dwie największe gwiazdy imprezy: lider rankingu, Novak Djoković, oraz zwycięzca ostatnich siedmiu edycji turnieju, Rafael Nadal.

Program i wyniki turnieju

Komentarze (4)
avatar
love-gomez
18.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Okaże się po badaniach, ale nie wyglądało to dobrze. 
avatar
RvR
18.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pico w tym roku mógł namieszać na mączce. Wpadły 2 tytuły w 250-tkach a teraz trafił się ten uraz. :( Oby nic poważnego! 
Armandoł
17.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To on ma 27 lat?! W życiu bym nie pomyślał. :)