Hiszpan pokonał Fina po raz siódmy (jedynego seta stracił w 2006 roku w Barcelonie) i podwyższył swój bilans spotkań w Monte Carlo na 40-1. Leworęczny tenisista z Majorki triumfował tutaj w siedmiu poprzednich sezonach, a jako jedyny w 2003 roku pokonał go Guillermo Coria. W gemie otwarcia Nadal przełamał Nieminena i konsekwentnie utrzymywał własne podanie. Ambitny Fin w siódmym gemie obronił break pointa, a w dziewiątym piłkę setową, którą dał byłemu liderowi rankingu podwójnym błędem i forhendem poprawił wynik na 4:5. W 10. gemie Hiszpan wrócił z 0-30 seta kończąc kontrą forhendową. W II partii Nadal zaliczył przełamanie w trzecim i siódmym gemie. W ósmym gemie Nieminen odrobił część strat, ale król imprezy mecz zakończył przy podaniu Fina. O ćwierćfinał były lider rankingu zmierzy się z kwalifikantem Michaiłem Kukuszkinem (ATP 68), który pokonał ćwierćfinalistę turnieju z 2003 i 2005 roku Filippo Volandriego (ATP 63) 7:6(8), 2:6, 6:2.
Djoković podwyższył bilans spotkań z Seppim na 7-0 i wygrał 21. mecz w sezonie (bilans 21-2). Serb walczy o trzeci tytuł w tym roku (Australian Open, Miami). Mieszkający w Monte Carlo lider rankingu najlepszy start w Rolex Masters zaliczył w 2009 roku, gdy w finale przegrał z absolutnym dominatorem tej imprezy Nadalem. Kolejnym rywalem Novaka będzie Ołeksandr Dołgopołow (ATP 21), który pokonał Bernarda Tomicia (ATP 36) 6:2, 5:7, 6:1 serwując 11 asów i odpierając sześć z siedmiu break pointów.
W drugim gemie I seta Djoković przełamał Seppiego na przewagi wykorzystując trzeciego break pointa. W pierwszej wymianie trzeciego gema Serb się poślizgnął i leżał na korcie, ale zdobył cztery kolejne punkty i podwyższył na 3:0. W czwartym gemie lider rankingu zaliczył jeszcze jedno przełamanie efektowną akcją odwrotny kros forhendowy + smecz, za to w piątym mieszkającemu w Monte Carlo tenisiście przytrafiła się chwila słabości i serią prostych błędów dał Włochowi szanse na przełamanie. Djokoviciowi z pomocą przyszedł pierwszy serwis, odparł trzy break pointy (jedyne w całym meczu) i po długiej grze na przewagi prowadził 5:0. Ambitnie walczący Seppi zdobył honorowego gema po obronie piłki setowej forhendowym natarciem. Serb I partię zakończył łatwym gemem zwieńczonym wygrywającym serwisem.
Seppi popisał się dwoma ładnymi akcjami przy siatce i po obronie break pointa otworzył wynik II seta. W trzecim gemie Djoković zaliczył przełamanie i utrzymał tę przewagę do końca meczu. Obaj tenisiści trwające 88 minut spotkanie zakończyli na minusie, jeśli chodzi o bilans kończących uderzeń do niewymuszonych błędów (Serb 17/26, Włoch 12/30). Lider rankingu wykorzystał trzy z dziewięciu break pointów, zaserwował pięć asów i zgarnął 33 z 43 punktów przy swoim pierwszym podaniu.
Julien Benneteau (ATP 31) pokonał półfinalistę imprezy z ubiegłego sezonu Jürgena Melzera (ATP 29) 6:4, 6:3 i podwyższył bilans spotkań z Austriakiem na 5-2. W kolejnej rundzie Francuz spotka się z Andym Murrayem (ATP 4), z którym przegrał oba dotychczasowe mecze. [tag=13196]