WTA Stuttgart: Awanse Azarenki, Stosur i Kerber, Goerges nie obroni tytułu

Liderka rankingu, Wiktoria Azarenka, wygrała z Andreą Petković (WTA 12), która skręciła kostkę przy stanie 6:2, 4:4 dla Białorusinki w II rundzie turnieju w Stuttgarcie (o puli 740 tys. dol.). W ćwierćfinale zagrają też Samantha Stosur (WTA 5) i Andżelika Kerber (WTA 14).

Jako pierwsza z faworytek awans do dalszej fazy wywalczyła Samantha Stosur, która w trzech setach wyeliminowała broniącą tytułu Julię Görges (WTA 21). Niemka nerwowo rozpoczęła spotkanie i Stosur szybko odskoczyła na prowadzenie 5:1. Görges zdołała jeszcze odrobić stratę jednego breaka, ale przy stanie 2:5 sama oddała serwis po raz trzeci i przegrała seta 2:6.

W II partii kibice zgromadzeni w Stuttgarcie zobaczyli Niemkę w swojej najlepszej formie, która zaprowadziła ją rok temu po tytuł. Grająca celnie i agresywnie, wywierała dobrymi returnami presję na serwisie Australijki co zaowocowało zwycięstwem 6:2. W III secie mistrzyni US Open zdołała przełamać przeciwniczkę na 3:1 i nie oddała już prowadzenia do końca spotkania, zamykając partię 6:3.

- Dobrze weszłam w mecz, a rywalka była trochę nieobecna na korcie. W drugim secie za to grała doskonale, a w ostatniej partii obie zaprezentowałyśmy sie na wysokim poziomie. Cieszę się, że udało mi się utrzymać kluczowego breaka w decydującej odsłonie - mówiła po meczu Australijka.

Ćwierćfinałową rywalką Stosur będzie Maria Szarapowa, z którą wygrała dotychczas zaledwie jeden mecz, a przegrała dziewięć: - Będzie bardzo ciężko, Maria to wysoka i mocna zawodniczka. Myślę, że negatywny bilans nie będzie mi przeszkadzać. Ostatnio z nią wygrałam i tego będę się trzymać - komentowała.

Kolejny mecz po trwającej 3,5 miesiąca przerwie zagrała Andrea Petković. W czwartek w meczu II rundy zmierzyła się z Wiktorią Azarenką, która dopiero w Miami doznała pierwszej w sezonie porażki. Liderka rankingu pewnie wygrała I seta 6:2, jednak w drugim walka była wyrównana. Przy stanie 4:4 Niemka doznała skręcenia kostki i nie była w stanie kontynuować spotkania. Płaczącą Petković z kortu sprowadziły fizjoterapeutka i Azarenka, którą kibice nagrodzili głośnymi brawami.

- Bardzo mi smutno, przecież Andrea właśnie wróciła na korty. To wielki pech, skończyć mecz w ten sposób. Spodziewałam się ciężkiej przeprawy, Petković zawsze walczy do końca i nieważne, ile by pauzowała, wiadomo było, że wróci głodna gry - powiedziała Azarenka, która w meczu o półfinał zagra z kolejną Niemką, Moną Barthel.

Prawdziwy festiwal strzelecki urządziła sobie Andżelika Kerber, która w dwóch setach odprawiła Karolinę Woźniacką (WTA 6). Niemka zachwycała kibiców niesamowitymi akcjami w obronie i kontrami, przy których Dunka była bezradna. A gdy nie musiała się bronić, natychmiast brała sprawy w swoje ręce, kończąc większość punktów. Woźniackiej nic nie pomógł znakomicie funkcjonujący serwis - mimo że trafiła aż 87 procent pierwszych podań, ugrała zaledwie trzy gemy, przegrywając 1:6, 2:6. Rywalką Kerber w kolejnym spotkaniu będzie Petra Kvitová.

Program i wyniki turnieju

Komentarze (4)
avatar
TakeTheTest
27.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Karo:( szkoda że nie przeszłaś dalej :(( myślałem że to wygrasz! teraz licze na Marie ! 
avatar
ort222
27.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ale Azarenka grala jeszcze lepiej i byla bardziej zmotywowama gdy rozbila Radwanska 
avatar
RvR
26.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Petko :( Znowu paskudna kontuzja... 
avatar
vamos
26.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ależ Kerber grała, coś niesamowitego. Jak Rafa Nadal za najlepszych lat: broniła wszystko i jeszcze kończyła pięknym winnerem. Szkoda, że teraz mecz z Kvitovą, jedna z moich ulubienic odpadnie.