Roland Garros: Fyrstenberg i Matkowski rzutem na taśmę w II rundzie

Rafał Smoliński 31 Maja 2012, 15:44

Dla Mariusza Fyrstenberga i Marcina Matkowskiego to ósmy wspólny start na kortach im. Rolanda Garrosa i zarazem dziewiąty w całej ich karierze, bowiem w 2005 roku obaj debliści przystąpili do rywalizacji z innymi partnerami. Biało-czerwoni najlepszy wynik w grze podwójnej międzynarodowych mistrzostw Francji uzyskali przed dwoma laty, kiedy to udział w paryskiej imprezie zakończyli na ćwierćfinale.

W czwartek Fyrstenberg i Matkowski potrzebowali aż dwóch godzin i 15 minut, aby zwyciężyć Pablo Andújara i Guillermo Garcíę. Niżej notowani w rankingu deblistów Hiszpanie w całym meczu zapisali na swoje konto 100 ze 199 rozegranych punktów. Oba duety wypracowały łącznie po osiem break pointów, lecz pod względem ich wykorzystania lepsi już byli reprezentanci Polski.

Premierową odsłonę biało-czerwoni rozstrzygnęli na swoją korzyść w ósmym gemie, kiedy to rywale po raz pierwszy w meczu nie utrzymali własnego podania. Wcześniej Hiszpanie wypracowali kilka okazji na przełamanie (m.in. przy stanie 0-40 w piątym gemie), ale Fyrstenberg i Matkowski nie dali sobie odebrać serwisu. Drugą partię również rozstrzygnął break w ósmym gemie, lecz tym razem zanotowany przez Andújara i Garcíę. Trzeci set od samego początku był bardzo zacięty, a obie pary starały się uniknąć przełamania. W kluczowym momencie, w 11. gemie, Polacy obronili się przed stratą podania, by chwilę później zdobyć ostatecznego breaka i awansować do II rundy.

Rywalami Fyrstenberga i Matkowskiego w pojedynku o 1/8 finału gry podwójnej paryskiej imprezy będą Juan Ignacio Chela i Eduardo Schwank. Argentyńska para pokonała w środę 6:3, 7:6(5) słowacko-włoski duet: Lukáš Lacko i Paolo Lorenzi.

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród w deblu mężczyzn 1,484 mln euro
czwartek, 31 maja

I runda gry podwójnej:

Mariusz Fyrstenberg (Polska, 4) / Marcin Matkowski (Polska, 4) - Pablo Andújar (Hiszpania) / Guillermo García (Hiszpania) 6:3, 3:6, 7:5