WTA Birmingham: Zaniewska nie awansowała do turnieju głównego

Sandra Zaniewska nie wystąpi w głównej drabince singla turnieju WTA w Birmingham. Polska tenisistka w niedzielnym finale eliminacji przegrała 3:6, 3:6 z najwyżej rozstawioną Chinką Jie Zheng.

Oznaczona w kwalifikacjach numerem 12. Sandra Zaniewska w sobotę udanie przeszła przez I rundę, pokonując specjalizującą się w grze podwójnej Amerykankę Raquel Kops-Jones. W niedzielę jednak 20-latka z Katowic, notowana aktualnie na 173. pozycji w światowym rankingu, musiała uznać wyższość Jie Zheng. Reprezentantka Chin bardzo dobrze czuje się na kortach o nawierzchni trawiastej, bowiem przed czterema laty dotarła nawet do półfinału wielkoszlemowego Wimbledonu.

Niedzielny pojedynek Polki ze starszą od niej o osiem lat Zheng trwał zaledwie 69 minut, w ciągu których Zaniewska przegrała przy własnym podaniu 51 proc. rozegranych punktów i pięciokrotnie nie utrzymała serwisu. Notowana obecnie na 34. pozycji w świecie Chinka w pełni kontrolowała wydarzenia na korcie, mimo iż nie obroniła żadnego z dwóch wypracowanych przez katowiczankę break pointów.

Porażka Zaniewskiej oznacza, że jedyną Polką w głównej drabince singla będzie Urszula Radwańska. Krakowianka, aktualnie 79. rakieta globu, w I rundzie zmierzy się z tenisistką gospodarzy, 24-letnią Samanthą Murray (WTA 362).

W grze podwójnej wystąpią z kolei wspólnie Alicja Rosolska i Klaudia Jans-Ignacik. Polskie deblistki zagrają ze sobą razem po raz pierwszy w tegorocznym głównym cyklu, a ich rywalkami będą Yung-Jan Chan i Hao-Ching Chan z Tajwanu. Rosolska starała się także o awans do głównej drabinki singla, lecz odpadła już na początku eliminacji.

AEGON Classic
, Birmingham (Wielka Brytania)
WTA International, kort trawiasty, pula nagród 220 tys. dol.
niedziela, 10 czerwca

II runda eliminacji:

Jie Zheng (Chiny, 1) - Sandra Zaniewska (Polska, 12) 6:3, 6:3

Komentarze (3)
yoyoyoelo
11.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Próbowała w 2009 roku w Warszawie(porażka w pierwszej rundzie eliminacji), no ale teraz jest zupełnie inną tenisistką i oby się udało następnym razem. 
avatar
qasta
11.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
trzymam kciuki za Ulkę. Oby wreszcie pokazała z jakąś silną rywalką na co ją stać. Bez histerii i mnożących się głupich błędów własnych . Jedna Bartoli (w psychicznej rozsyoce) wiosny jeszcze n Czytaj całość
avatar
Elvira13
10.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda, Sandra miała pecha że trafiła akurat na nr 1 eliminacji, ale może wyniesie z tego meczu jakieś wnioski. A ktoś może wie, czy były to jej pierwsze eliminacje to turnieju głównego WTA, cz Czytaj całość