Wimbledon: Zaniewska zdemolowała mistrzynię juniorek kortów trawiastych

Sandra Zaniewska w wielkim stylu rozpoczęła udział w eliminacjach do wielkoszlemowego Wimbledonu. Polska tenisistka rozgromiła we wtorek 6:1, 6:1 Tajkę Noppawan Lertcheewakarn.

Notowana aktualnie na 160. pozycji w świecie, Sandra Zaniewska po raz drugi w karierze stara się o awans do drabinki singla wielkoszlemowej imprezy. W maju polska tenisistka dotarła do finałowej fazy kwalifikacji rozgrywanego na kortach ziemnych Rolanda Garrosa, lecz ostatecznie nie wywalczyła sobie miejsca w turnieju głównym.

Debiut Zaniewskiej w eliminacjach do wielkoszlemowego Wimbledonu okazał się niezwykle pomyślny, bowiem katowiczanka rozbiła 6:1, 6:1 Noppawan Lertcheewakarn. 20-letnia Tajka, obecnie 161. rakieta globu, była niezwykle utalentowaną juniorką, a w 2009 roku sięgnęła na najsłynniejszych trawnikach świata po mistrzowskie trofeum w tej kategorii wiekowej.

ZOBACZ: Porażka Marty Domachowskiej w I rundzie eliminacji


Rywalką Zaniewskiej w środowym spotkaniu II rundy eliminacji do tegorocznego Wimbledonu będzie oznaczona numerem 23. Mihaela Buzărnescu (WTA 143), która we wtorek zwyciężyła 6:2, 6:4 swoją rodaczkę, Mădălinę Gojneę (WTA 187). Polska tenisistka zmierzyła się ze starszą od siebie o cztery lata Rumunką podczas zeszłorocznej imprezy w tureckim Izmirze, ulegając ostatecznie w dwóch setach.

We wtorkowe popołudnie z marzeniami o występie w głównej drabince singla tegorocznego Wimbledonu pożegnała się z kolei druga z Polek, Marta Domachowska. 26-letnia warszawianka przegrała gładko 1:6, 3:6 z Amerykanką Madison Keys.

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród w kwalifikacjach kobiet 306 tys. funtów
wtorek, 19 czerwca

I runda eliminacji gry pojedynczej:

Sandra Zaniewska (Polska) - Noppawan Lertcheewakarn (Tajlandia) 6:1, 6:1

Komentarze (5)
avatar
RvR
20.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wielkie zwycięstwo i to niezależnie w jakiej formie obecnie jest Tajka. W środę kolejny pojedynek i znów trzeba walczyć do ostatniej piłki. Trzymam kciuki Sandro! :))) 
avatar
Elvira13
19.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@quasta, tenis kobiecy (a także niekiedy męski) jest bardzo nieprzewidywalny i zdarza się nawet dość często, że zawodniczka skazana na pożarcie wygrywa całe spotkanie. Więc nie skreślałabym tak Czytaj całość
avatar
qasta
19.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
...bo to, że w 2.rundzie Sesil wygra z młodą Brytyjką Lisą Whybourn , zajmującą miejsce w szóstej setce WTA to nie ulega wątpliwości.
A Sesil... to Sesil. Trudno w tych kwalifikacjach o bardzi
Czytaj całość
avatar
qasta
19.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cieszy sukces Sandry z rankingową sąsiadką . Ale zła wiadomość to ta, ze w 3.rundzie czeka na nią Sesil Karatantcheva 
avatar
vamos
19.06.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Sandra, Vamos!