Wimbledon: Program 11. dnia

Po emocjach związanych z półfinałami kobiet czas na walkę o finał w turnieju mężczyzn. W piątek odbędą się spotkania Roger Federer - Novak Djoković i Andy Murray - Jo-Wilfried Tsonga.

O godz. 14:00 polskiego czasu rozpocznie się 27. w historii starcie Rogera Federera z Novakiem Djokoviciem, ale pierwsze na trawie. Obaj tenisiści spotkają się w drugim kolejnym wielkoszlemowym półfinale (w Rolandzie Garrosie w trzech setach górą był Serb), a w sumie w dziewiątym (bilans ich batalii o finał to 5-3 dla Novaka). Federer wygrał tylko jedną z ostatnich pięciu ich wielkoszlemowych bitew, gdy w półfinale Rolanda Garrosa 2011 zakończył serię Djokovicia 43 kolejno wygranych spotkań. W półfinale US Open 2011 Serb po raz drugi w karierze wrócił z 0-2 w setach i pokonał Szwajcara po obronie dwóch piłek meczowych.

Federer - Djoković, bilans w Wielkim Szlemie 5-5:

RokTurniejNawierzchniaFazaZwycięzcaWynik
2007 Australian Open kort twardy IV runda Federer 6:2 7:5 6:3
2007 US Open kort twardy finał Federer 7:6 7:6 6:4
2008 Australian Open kort twardy półfinał Djoković 7:5 6:3 7:6
2008 US Open kort twardy półfinał Federer 6:3 5:7 7:5 6:2
2009 US Open kort twardy półfinał Federer 7:6 7:5 7:5
2010 US Open kort twardy półfinał Djoković 5:7 6:1 5:7 6:2 7:5
2011 Australian Open kort twardy półfinał Djoković 7:6 7:5 6:4
2011 Roland Garros kort ziemny półfinał Federer 7:6 6:3 3:6 7:6
2011 US Open kort twardy półfinał Djoković 6:7 4:6 6:3 6:2 7:5
2012 Roland Garros kort ziemny półfinał Djoković 6:4 7:5 6:3

Dla Federera Djoković będzie czwartym rywalem, z którym spotka się we wszystkich wielkoszlemowych turniejach (Juan Martín del Potro, Nicolas Kiefer, David Nalbandian). Serb z kolei we wszystkich czterech najważniejszych imprezach sezonu rywalizował do tej pory jedynie z Rafaelem Nadalem. Jeśli lepszy będzie Federer, a później sięgnie po swój siódmy tytuł w Wimbledonie w poniedziałek zostanie liderem rankingu na 286 tydzień w karierze i wyrówna osiągniecie Pete'a Samprasa. Djokoviciowi zwycięstwo nad Szwajcarem da gwarancję pozostania na fotelu lidera na przyszły tydzień. Od czasu triumfu Rogera w 2007 roku nikomu nie udało się w Londynie obronić tytuł.

Jeśli Federer awansuje do ósmego finału Wimbledonu zostanie samodzielnym rekordzistą. Siedem razy o tytuł tak jak on walczyli Boris Becker, Arthur Gore i Pete Sampras. Szwajcar ma szansę na 24. wielkoszlemowy finał (bilans półfinałów 23-8, w All England Club nie przegrał żadnego) i tutaj już jest najlepszy (drugi na liście Ivan Lendl 19). Roger w tym roku walczy w Londynie o siódmy tytuł i wyrównanie osiągnięcia Williama Renshawa i Samprasa. Pokonując w ćwierćfinale Michaiła Jużnego osiągnął on 32. wielkoszlemowy półfinał i wyprzedził dotychczasowego rekordzistę w tej klasyfikacji Jimmy'ego Connorsa. Szwajcar podczas tegorocznego Wimbledonu został tenisistą mającym najwięcej wygranych spotkań na trawie w historii (bilans 110-16, drugi na liście jest Lleyton Hewitt - 105 zwycięskich meczów). Federer to samodzielny rekordzista pod względem liczby wygranych meczów w Wielkim Szlemie w Erze Otwartej (bilans 242-36, drugi jest Connors, który wygrał 233 mecze). Awansując do półfinału wygrał 64. mecz w Wimbledonie i w tabeli wszechczasów zepchnął na czwarte miejsce Samprasa.

W drodze do półfinału obaj na korcie spędzili prawie po dziesięć godzin. Djoković na pokonanie Juana Carlosa Ferrero, Ryana Harrisona, Radka Štěpánka (Czech jako jedyny urwał mu seta), Viktora Troickiego i Floriana Mayera potrzebował dziewięciu godzin i 42 minutach. Federer spędził na korcie o 10 minut więcej eliminując kolejno Alberta Ramosa, Fabio Fogniniego, Juliena Benneteau (z Francuzem zanotował ósmy w karierze powrót ze stanu 0-2 w setach i zbliżył się do dotychczasowych rekordzistów w takich wyczynach: Borisa Beckera i Aarona Kricksteina - po 10 oraz Vitasa Gerulaitisa i Todda Martina - po dziewięć), Xaviera Malisse'a i Jużnego.

Andy Murray wygrał pięć z sześciu meczów z Jo-Wilfriedem Tsongą, w tym ich obydwie potyczki na trawie. W 2010 roku mierzyli się w ćwierćfinale Wimbledonu i w czterech setach lepszy był Szkot, który pokonał reprezentanta Trójkolorowych również w finale na kortach klubu Queen's w ubiegłym sezonie. W Wielkim Szlemie grali ze sobą jeszcze w I rundzie Australian Open 2008 i wówczas górą był Francuz, który później dotarł do swojego pierwszego wielkoszlemowego finału.

Murray - Tsonga, bilans 5-1

RokTurniejNawierzchniaFazaZwycięzcaWynik
2007 Metz Kort twardy w hali ćwierćfinał Murray 6:3 6:3
2008 Australian Open kort twardy I runda Tsonga 7:5 6:4 0:6 7:6
2009 Montreal kort twardy półfinał Murray 6:4 7:6
2010 Wimbledon kort trawiasty ćwierćfinał Murray 6:7 7:6 6:2 6:2
2010 Szanghaj kort twardy ćwierćfinał Murray 6:2 6:2
2011 Queen's kort trawiasty finał Murray 3:6 7:6 6:4

Dla Murraya będzie to czwarte z rzędu podejście (do tej pory jedynym Brytyjczykiem, który w czterech kolejnych latach grał w półfinale był Arthur Gore: 1905-1908) w kierunku zostania pierwszym brytyjskim finalistą Wimbledonu od czasu Henry'ego Austina z 1938 roku i możliwość powalczenia o pierwsze wielkoszlemowe trofeum dla Wyspiarzy od 1936 roku (Fred Perry wygrał US Open, w tym samym roku triumfował w Wimbledonie). Od czasu, gdy Austin walczył o tytuł reprezentanci gospodarzy 11 razy grali w półfinale i wszystkie przegrali. Murray przed trzema laty uległ Andy'emu Roddickowi, a w dwóch ostatnich sezonach lepszy od niego był Nadal. Ostatniego swojego triumfatora Brytyjczycy mieli w 1977 roku, gdy turniej kobiet wygrała Virginia Wade.

Murray w piątek powalczy o czwarty wielkoszlemowy finał, trzy poprzednie przegrał nie wygrywając seta: US Open 2008 i Australian Open 2010 z Federerem oraz ponownie w Melbourne w 2011 roku z Djokoviciem. Szkot to drugi reprezentant gospodarzy, który do półfinału Wimbledonu awansował po raz czwarty - po Timie Henmanie (1998, 1999, 2001, 2002). Poza tą dwójką w erze otwartej w najlepszej czwórce spośród Brytyjczyków zameldował się jeszcze tylko Roger Taylor (1970 i 1973). Bilans wszystkich wielkoszlemowych półfinałów Murraya to 3-6. Szkot wygrał 14 ostatnich meczów z francuskimi tenisistami w Wielkim Szlemie. Ostatniej porażki doznał w I rundzie Australian Open 2008 z rąk Tsongi.

Finalista Australian Open 2008 Tsonga w piątek ma szansę zostać pierwszym francuskim finalistą Wimbledonu od czasu Cédrica Pioline'a (1997) i drugim reprezentantem Trójkolorowych, który w Erze Otwartej zaliczy dwa wielkoszlemowe finały (Pioline poza Wimbledonem 1997 także US Open 1993). Jeśli Tsonga pokona Murraya ponownie awansuje na najwyższe w karierze piąte miejsce w rankingu ATP spychając z niego Davida Ferrera.

Tsonga w ubiegłym miesiącu podczas Rolanda Garrosa został pierwszym Francuzem w Erze Otwartej, który wystąpił w ćwierćfinale wszystkich wielkoszlemowych turniejów. Miał szansę na jeszcze lepszy wynik, ale przegrał z Djokoviciem nie wykorzystując pięciu piłek meczowych. Ostatnim rozstawionym z numerem piątym tenisistą, który awansował do finału Wimbledonu jest Roscoe Tanner (1979).

Mający w swoim dorobku 22 tytuły (dwa na trawie na kortach klubu Queen's - 2009, 2011) Murray w drodze do półfinału stracił trzy sety i wyeliminował Nikołaja Dawidienkę, Ivo Karlovicia, Marcosa Baghdatisa, Marina Čilicia i Davida Ferrera spędzając na korcie 14 godzin i dwie minuty. Tsondze, który wygrał osiem turniejów (najlepszy jego wynik na trawie to finał na kortach klubu Queen's z 2011 roku), odprawienie Lleytona Hewitta, Guillermo Garcíi, Lukáša Lacko, Mardy'ego Fisha i Philippa Kohlschreibera zajęło 12 godzin i trzy minuty.

Kort centralny:

od godz. 14:00
Novak Djoković (Serbia, 1) - Roger Federer (Szwajcaria, 3)
Andy Murray (Wielka Brytania, 4) - Jo-Wilfried Tsonga (5)

Komentarze (6)
avatar
yoda79
6.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
PolsatSportExtra 
avatar
vamos
6.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ognia Novak! Jedziesz! 
avatar
syn fabrykanta króla bawełny i szwaczki
6.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Alk. Pamiętam poniedziałkowy finał Gorana z Rafterem, tam się sporo działo na trybunach. 
avatar
RvR
6.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie zatrzyma :) Clowna zatrzyma dopiero Muzzzaahh w finale :) 
Alk
6.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak Murray wygra z Tsongą to w finale Wimbledon straci możliwość tytułowania się najbardziej kulturalnym turniejem wszechczasów ;-)