Roger Federer wygrał ze Stanislasem Wawrinką dziewiąty mecz z rzędu (stracił w nich tylko jednego seta) i podwyższył łączny bilans ich pojedynków na 11-1. Lider rankingu w niedzielę wystąpi w 108. finale w ATP World Tour (bilans 75-32) i 33. w cyklu Masters 1000 (bilans 20-12). Jeśli Szwajcar zdobędzie swój piąty tytuł w Cincinnati (wcześniej w 2005, 2007, 2009 i 2010) zostanie najbardziej utytułowanym tenisistą w historii imprezy (cztery triumfy święcił również Mats Wilander). Dla Wawrinki był to pierwszy półfinał w cyklu Masters 1000 od 2009 roku (Monte Carlo) i pozostaje z jednym finałem osiągniętym w 2008 roku w Rzymie.
W I secie Federer zmarnował siedem break pointów (cztery z nich, wszystkie w 12. gemie, były zarazem piłkami setowymi), a sam obronił dwa i wygrał tę partię w tie breaku. W II secie lider rankingu od 3:3 zgarnął trzy gemy i sięgnął po zwycięstwo po 95 minutach. Federer przy swoim pierwszym podaniu wygrał 30 z 37 piłek.
Novak Djoković (ATP 2), który w ubiegłym tygodniu wygrał turniej w Toronto, pokonał Juana Martína del Potro (ATP 9) 6:3, 6:2 podwyższając bilans spotkań z Argentyńczykiem na 5-2. Były lider rankingu zaliczył trzy przełamania oraz obronił sześć break pointów. Poza tym zaserwował sześć asów i oddał rywalowi tylko 11 punktów przy własnym pierwszym podaniu. Było to drugie spotkanie obu zawodników w tym miesiącu - w meczu o brązowy medal olimpijski Del Potro pokonał Serba 7:5, 6:4. Djoković osiągnął 49. finał w ATP World Tour (bilans 31-17) i 22. w cyklu Masters 1000 (bilans 12-9), w tym czwarty w Cincinnati (2008, 2009, 2011). Pokonując w ćwierćfinale Jeremy'ego Chardy Del Potro został pierwszym argentyńskim półfinalistą turnieju w Cincinnati od czasu Guillermo Vilasa (finalista z 1972 roku).
W niedzielę Federer i Djoković zagrają ze sobą po raz 28. (bilans 15-12 dla Szwajcara). Serb wygrał sześć z ośmiu ostatnich ich meczów, ale w tym ostatnim górą był urodzony w Bazylei 31-latek, który wygrał 6:3, 3:6, 6:4, 6:3 w półfinale Wimbledonu i później sięgnął po swój 17. wielkoszlemowy tytuł.