Opady deszczu oraz rozgrywane wcześniej na Stadionie Arthura Ashe'a spotkanie IV rundy singla kobiet, sprawiły, że John Isner i Philipp Kohlschreiber pojawili się na korcie tuż po godzinie 23:00 czasu lokalnego. Mimo porażki w premierowej odsłonie, reprezentant USA zapisał na swoje konto dwie kolejne partie i wydawało się, że pewnie zmierza po końcowy triumf w całym meczu. Serwując przy stanie 3:4 w IV secie, 27-latek z Greensboro zagrał podwójny błąd przy break poincie, a chwilę później Niemiec pewnie wyrównał stan rywalizacji.
W kluczowym momencie, na początku decydującej odsłony, faworyt gospodarzy dwukrotnie pomylił się przy sprawdzaniu śladu oraz popełnił błąd stóp. Kohlschreiber błyskawicznie przełamał serwis rywala, a wywalczonego prowadzenia nie oddał już do końca spotkania, zwyciężając ostatecznie 6:4, 3:6, 4:6, 6:3, 6:4.
Pojedynek Niemca z Amerykaninem trwał do godziny 2:25 czasu nowojorskiego i był drugim najpóźniej zakończonym spotkaniem w historii US Open. Zaledwie jedną minutę później swoje spotkanie rozstrzygnęli w 1993 roku Szwed Mats Wilander i jego rodak Mikael Pernfors.
Isner w niedzielę w wielu elementach miał miażdżącą przewagę nad rywalem: posłał więcej asów (22-5), skończył więcej piłek (62-43) oraz wypracował większą liczbę break pointów (11-3). Oznaczony numerem dziewiątym tenisista z Greensboro mylił się jednak znacznie częściej niż reprezentant naszych zachodnich sąsiadów (57-31), dzięki czemu Kohlschreiber zdobył o jedno przełamanie więcej od Amerykanina.
- Oczywiście jest bardzo późno, więc do tej godziny wysiedzieli tu najbardziej wierni, czyli szaleni, fani tenisa, za co bardzo wszystkim dziękuję - powiedział w trakcie krótkiego wywiadu przed zejściem z kortu Kohlschreiber.
W IV rundzie rywalem rozstawionego z numerem 19. Niemca będzie we wtorek Janko Tipsarević. Serb, turniejowa "ósemka", w trzech setach uporał się ze Słoweńcem Gregą Zemlją. O ćwierćfinał powalczy również Richard Gasquet, który pokonał 7:6(4), 6:2, 6:3 występującego w nowojorskiej imprezie z dziką kartą Amerykanina Steve'a Johnsona. Przed Francuzem teraz nie lada wyzwanie, bowiem we wtorek zmierzy się z Hiszpanem Davidem Ferrerem.
US Open: Nocne show dla Kohlschreibera, faworyt gospodarzy poza turniejem
Najwyżej rozstawiony z Amerykanów, John Isner, nie zagra w IV rundzie wielkoszlemowego US Open. Faworyt gospodarzy przegrał w nocy po zaciętej walce z Niemcem Philippem Kohlschreiberem.
Źródło artykułu: