Pojedynek dwóch tenisistek z Wielkopolski budził największe emocje i trzymał w napięciu do samego końca. Obie panie znają się bowiem od najmłodszych lat, a ostatnio odnoszą także sukcesy na zawodowych kortach, występując razem w deblu. Wcześniej grały ze sobą tylko raz, w 2011 roku w Toruniu, gdzie Magda Linette zwyciężyła, tracąc tylko jednego gema.
W Zawadzie lepsza była jednak Katarzyna Piter, która ostatecznie pokonała młodszą od siebie o rok koleżankę 5:7, 7:6(5), 7:6(3). Czwartkowe spotkanie było niezwykle zacięte, a bieg wydarzeń na korcie zmieniał się jak w kalejdoskopie. W premierowej odsłonie 21-letnia Piter nie wykorzystała setbola, by wkrótce przegrać całą partię w stosunku 5:7. Drugą część starsza z Wielkopolanek zapisała na swoje konto po tie breaku, a w decydującym secie podawała po mecz przy stanie 5:4. Linette wypracowała kilka okazji na przełamanie, lecz jej rywalkę jeszcze przez jakiś czas ratowała seria znakomitych serwisów. Ostatecznie Piter straciła podanie i o jej końcowym sukcesie zadecydowała dopiero znakomita postawa w tenisowej dogrywce.
- Wynik świadczy o tym, że walka była do samego końca. Niezwykle ważny był tutaj czynnik mentalny, obie jesteśmy z tego samego klubu, znamy się od stóp do głów, także każda z nas mogła to spotkanie wygrać. Ostatecznie udało się to mi, wierzyłam do samego końca i myślę, że to właśnie zadecydowało - powiedziała niezwykle szczęśliwa po meczu Piter w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
21-letnią Polkę czeka w piątek niezwykle trudne zadanie, bowiem na jej drodze do półfinału stanie rozstawiona z numerem drugim utalentowana Czeszka Karolína Plíšková. Reprezentantka naszych południowych sąsiadów pokonała w czwartek w dwóch setach Holenderkę Lesley Kerkhove, choć w drugiej partii przegrywała nawet ze stratą breaka. Piter i Plíšková nie miały dotychczas przyjemności zmierzyć się ze sobą na zawodowych kortach.
Drugą naszą tenisistką, która w piątek będzie się starała o miejsce w półfinale, została w czwartek Paula Kania. Rozstawiona z numerem trzecim sosnowiczanka zwyciężyła 6:0, 6:4 Naomi Broady, rewanżując się tym samym Brytyjce za porażkę doznaną podczas tegorocznego turnieju rozgrywanego we francuskim Grenoble. 20-letnia Kania, finalistka zawodów Hart Open 2011, zmierzy się teraz z Sandrą Zahlavovą, triumfatorką imprezy w Zawadzie z lat 2009-2010. Oznaczona numerem ósmym Czeszka w czwartek pokonała 6:2, 6:3 pochodzącą z opolskiej Leśnicy Justynę Jegiołkę. Z Kanią grała w Zawadzie przed rokiem w półfinale i uległa ostatecznie w trzech partiach.
W turnieju debla o miejsce w sobotnim finale powalczą dwa polskie duety. Rozstawione z numerem czwartym Linette i Piter po mistrzowskim tie breaku odprawiły Kerkhove oraz Belgijkę Elyne Boeykens i w piątek na ich drodze staną siostry Plíškove. Z kolei Olga Brózda i Natalia Kołat po zaciętym boju wyeliminowały Łotyszkę Dianę Marcinkevicę i Białorusinkę Polinę Pechową. O finał Polki zagrają z najwyżej rozstawionymi w turnieju Niemką Kristiną Barrois i Austriaczką Sandrą Klemenschits.
Hart Open, Zawada (Polska)
ITF Women's Circuit, kort dywanowy (hala), 25 tys. dolarów
ćwierćfinał gry pojedynczej:
piątek, 16 listopada
Karolína Plíšková (Czechy, 2) - Katarzyna Piter (Polska, Q)
Paula Kania (Polska, 3) - Sandra Záhlavová (Czechy, 8)
Ana Vrljić (Chorwacja, 4) - Jasmina Tinjić (Bośnia i Hercegowina)
Corinna Dentoni (Włochy, 5) - Polina Pechowa (Białoruś)
II runda gry pojedynczej:
czwartek, 15 listopada
Karolína Plíšková (Czechy, 2) - Lesley Kerkhove (Holandia) 6:4, 6:4
Paula Kania (Polska, 3) - Naomi Broady (Wielka Brytania) 6:0, 6:4
Ana Vrljić (Chorwacja, 4) - Kristina Barrois (Niemcy) 7:6(4), 3:6, 6:4
Corinna Dentoni (Włochy, 5) - Dia Jewtimowa (Bułgaria) 6:4, 6:2
Sandra Záhlavová (Czechy, 8) - Justyna Jegiołka (Polska, Q) 6:2, 6:3
Polina Pechowa (Białoruś) - Lisa Whybourn (Wielka Brytania) 6:2, 6:7(3), 6:4
Jasmina Tinjić (Bośnia i Hercegowina) - Tetjana Arefjewa (Ukraina, Q) 6:0, 6:4
Katarzyna Piter (Polska, Q) - Magda Linette (Polska) 5:7, 7:6(5), 7:6(3)
półfinał gry podwójnej:
piątek, 16 listopada
Kristina Barrois (Niemcy, 1) / Sandra Klemenschits (Austria, 1) - Olga Brózda (Polska) / Natalia Kołat (Polska)
Karolína Plíšková (Czechy, 2) / Kristýna Plíšková (Czechy, 2) - Magda Linette (Polska, 4) / Katarzyna Piter (Polska, 4)
ćwierćfinał gry podwójnej:
czwartek, 15 listopada
Karolína Plíšková (Czechy, 2) / Kristýna Plíšková (Czechy, 2) - Eva Hrdinová (Czechy) / Klara Koprivová (Czechy) 6:3, 6:4
Magda Linette (Polska, 4) / Katarzyna Piter (Polska, 4) - Elyne Boeykens (Belgia) / Lesley Kerkhove (Holandia) 6:3, 6:7(6), 10-4
Olga Brózda (Polska) / Natalia Kołat (Polska) - Diana Marcinkevica (Łotwa, 3) / Polina Pechowa (Białoruś, 3) 1:6, 6:4, 10-8
ITF Zawada: Kania nie zwalnia tempa, derby Wielkopolski dla walecznej Piter
Dwie reprezentantki Polski wystąpią w piątkowych ćwierćfinałach turnieju ITF rozgrywanego w Zawadzie. Prawdziwym szlagierem czwartkowej serii gier było spotkanie Magdy Linette z Katarzyną Piter.
Szkoda, że dziś odpadły oba nasze deble. Ale to całkiem zrozumiałe. Ola Brózda/Natalia Kołat odpadły z turniejową deblową jed Czytaj całość
[3] Paula KANIA (POL) d. [8] Sandra ZAHLAVOVA 6-2 6-1
--->
Paula Kania Czytaj całość
[2] Karolina PLISKOVA (CZE) d. [Q] Katarzyna PITER (POL) 6-2 6-3
--->
Niestety, niespodzianki nie było. Czytaj całość