Gilles Muller musiał grać w kwalifikacjach, aby awansować do głównej tury zawodów. Zawodnik z Luksemburga klasyfikowany jest obecnie na 130. miejscu rankingu ATP, jednak ma szansę na powrót w okolice najlepszego do tej pory w karierze - 59. miejsca.
Niewykluczone, że Muller sprawi jeszcze niejedną niespodziankę, chociażby z pomocą świetnego podania - na uwagę zasługuje ilość asów Luksemburczyka, która na ten moment turnieju wynosi już 112. Doskonały serwis był na pewno pomocny we wtorek, kiedy Muller pokonał Nikołaja Dawidienkę z Rosji. Zawodnik z Luksemburga zaserwował w meczu dokładnie 20 asów serwisowych. Spotkanie trwało "zaledwie" cztery sety, czyli o jednego krócej niż mecze innych faworytów - Novaka Djokovicia i Rogera Federera.
Zarówno rozstawiony z numerem 2 Szwajcar, jak i turniejowa "trójka" z Serbii nie byli w stanie objąć wyraźnej przewagi nad rywalami. Niezwykłe męczarnie zafundowali im odpowiednio Igor Andrejew (Rosja) i Tommy Robredo (Hiszpania). Ostatecznie jednak niespodzianek nie było i faworyci zagrają w ćwierćfinale.
Wyniki meczów IV rundy:
Gilles Muller (Luksemburg, Q) - Nikołaj Dawidienko (Rosja, 5) 6:4, 4:6, 6:3, 7:6 (10)
Novak Djoković (Serbia, 3) - Tommy Robredo (Hiszpania, 15) 4:6, 6:2, 6:3, 5:7, 6:3
Roger Federer (Szwajcaria, 2) - Igor Andrejew (Rosja, 23) 6:7 (5), 7:6 (5), 6:3, 3:6, 6:3
