W I rundzie turnieju WTA w Paryżu Urszula Radwańska stanęła przed szansą powtórzenia wyniku z ubiegłorocznych igrzysk olimpijskich. Niestety, tym razem Mona Barthel pokonała krakowiankę w dwóch setach po zaledwie 81 minutach gry.
Spotkanie było od początku bardzo wyrównane, z niewielkim wskazaniem na Radwańską, która dwukrotnie wychodziła na prowadzenie z przewagą przełamania, ale za każdym razem jej rywalka odrabiała stratę. W 11. gemie Polka znów odebrała podanie przeciwniczce i stanęła przed okazją zakończenia partii otwarcia przy własnym serwisie, lecz znów dała się przełamać. Doszło do tie breaka, w którym prym wiodła już Barthel, przegrywając zaledwie jeden punkt.
Po przegraniu pierwszej odsłony, w drugiej krakowianka nie podjęła walki. Z zimną krwią wykorzystała to niemiecka tenisistka, trzykrotnie odbierając serwis 22-letniej Polce i wygrywając seta bez straty gema.
W całym meczu Radwańska nie zaliczyła asa serwisowego, popełniła cztery podwójne błędy, wykorzystała cztery z dziesięciu szans na przełamanie, a po trafionym pierwszym podaniu zdobyła tylko 45 proc. punktów.
Barthel, która w II rundzie zmierzy się albo z rozstawioną z "piątką" Robertą Vinci, albo z Simoną Halep zaserwowała dwa asy, zapisano jej jeden podwójny błąd serwisowy, po pierwszym serwisie wygrała 31 z 41 możliwych do zdobycia punktów, wykorzystała także osiem z jedenastu szans na breaka.
Występ Urszuli Radwańskiej to niejedyny polski akcent w paryskim turnieju. W grze podwójnej wystąpi Alicja Rosolska w parze z Kvetą Peschke. Polko-czeski duet został oznaczony numerem czwartym, a ich pierwszymi rywalkami będą Tamira Paszek i Klara Zakopalova.
Open GDF Suez, Paryż (Francja)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 690 tysięcy dolarów
poniedziałek, 28 stycznia
I runda gry pojedynczej:
Mona Barthel (Niemcy) - Urszula Radwańska (Polska) 7:6(1), 6:0
Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!
MW stwierdził, że Serena jest obecnie Czytaj całość