14 
Polska potrzebuje już tylko jednego punktu, aby awansować do kolejnej fazy rozgrywek o Puchar Davisa, w której czeka już reprezentacja RPA. W sobotę biało-czerwoni będą faworytami do zakończenia starcia ze Słowenią, bowiem w akcji zaprezentują się nasi najlepsi debliści: Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski.
W piątkowy wieczór drugi punkt dla naszych reprezentantów zdobył Łukasz Kubot, który przy głośnym dopingu kibiców rozbił 6:3, 6:2, 6:0 Gregę Zemlję. Obaj panowie wcześniej zmierzyli się ze sobą dwukrotnie, wygrywając po jednym spotkaniu. 30-letni lubinianin w piątek wyszedł na prowadzenie w bezpośredniej rywalizacji z młodszym od siebie o cztery lata Słoweńcem.
Niesiony dopingiem kibiców, Kubot przystąpił do ataku już na początku premierowego seta, szybko zdobywając breaka. Przewagę przełamania polski zawodnik utrzymał już do końca, zwyciężając ostatecznie w tej części meczu 6:3. Jego rywal był całkowicie bezradny, nie był w stanie odpowiedzieć na pewny serwis lubinianina.
W drugiej odsłonie polski tenisista jeszcze bardziej poprawił swoją grę, jego znakomite returny pozwoliły mu wywalczyć dwa przełamania. Ostatecznie, Kubot zwyciężył w tej partii 6:2 i był już tylko o krok od końcowego triumfu.
Trzecia partia była prawdziwym popisem naszego reprezentanta. Wyraźnie rozbity Žemlja nie był w stanie nawiązać walki. Trzykrotnie gładko oddał serwis i przegrał całego seta bez zdobycia nawet gema.
Polska - Słowenia 2:0, Hala Stulecia, Wrocław (Polska)
I runda Grupy I Strefy Euroafrykańskiej, kort twardy w hali
piątek-niedziela, 1-3 lutego
Gra 1.: Jerzy Janowicz - Blaž Kavčić 6:3, 6:3, 7:5
Gra 2.: Łukasz Kubot - Grega Žemlja 6:3, 6:2, 6:0
Gra 3.: Mariusz Fyrstenberg / Marcin Matkowski - Blaž Kavčić / Grega Žemlja *sobota
Gra 4.: Jerzy Janowicz - Grega Žemlja *niedziela
Gra 5.: Łukasz Kubot - Blaž Kavčić *niedziela
Rozwiń odpowiedzi (3) 
