WTA Kuala Lumpur: Porażka Woźniackiej z Chinką Wang

Karolina Woźniacka odpadła w pierwszej rundzie turnieju WTA Tour na twardych kortach w Kuala Lumpur (pula nagród 235 tys. dolarów).

Karolina Woźniacka (WTA 10) przegrała z chińską kwalifikantką Qiang Wang (WTA 186) 6:2, 6:7(1), 1:6. Dunka zmarnowała piłkę meczową w 12. gemie II seta, a w tie breaku jedyny punkt zdobyła, gdy przegrywała 0-5. W decydującej partii jedynego gema Woźniacka wygrała, gdy wyrównała na 1:1. Mecz trwał dwie godziny i 16 minut.

Dunka już po raz drugi w sezonie przegrała z tenisistką spoza Top 100 rankingu - w styczniu w Brisbane, także w I rundzie, uległa klasyfikowanej wtedy na 103. pozycji Ksenii Pierwak.

Komentując pierwsze w karierze zwycięstwo nad tenisistką z Top 10, Wang stwierdziła, że Woźniacka musiała być zmęczona lub kontuzjowana. - Wyszłam na kort, by grać według moich reguł - powiedziała. Mistrzyni Chin wśród juniorek w latach 2006-2007, od roku 2007 zaczęła występować w turniejach ITF. W sierpniu ubiegłego roku w Pekinie wygrała swój pierwszy zawodowy turniej.

W odniesieniu zwycięstwa 21-letniej kwalifikantce pomógł panujący w Malezji upał, z którym nie poradziła sobie Woźniacka. - Próbowałam grać swój najlepszy tenis, ale nie miałam dużo energii - powiedziała Dunka. Mówiąc o lekarzu i fizjoterapeucie przyznała: - W takich okolicznościach nie mogli zbyt wiele zrobić.

- Przepraszam moich kibiców, że przegrałam, ale tak się czasami dzieje. Będę chciała przyjechać tutaj ponownie.

Była liderka rankingu pozostanie jeszcze w Azji, bo w poniedziałek w Hongkongu weźmie udział w specjalnej imprezie, zorganizowanej dla obchodów pierwszego Światowego Dnia Tenisa, ustanowionego przez Międzynarodową Federację Tenisową. Dunka zagra tam z Agnieszką Radwańską.

O krok od porażki w I rundzie była też rozstawiona z numerem trzecim Anastazja Pawluczenkowa (WTA 29). Rosjanka obroniła trzy piłki meczowe i pokonała rodaczkę Wierę Duszewinę (WTA 162) 2:6, 6:3, 7:6(6). Niezwykle dramatyczny przebieg miało także spotkanie nieznanych szerszej widowni Marty Sirotkiny (WTA 115) i Yingying Duan (WTA 112). Ta druga, Chinka, w tie breaku III seta obroniła pięć piłek meczowych i zwyciężyła Rosjankę 6:3, 4:6, 7:6(12).

BMW Malaysian Open, Kuala Lumpur (Malezja)
WTA International, kort twardy, pula nagród 235 tys. dolarów
poniedziałek-środa, 25-27 lutego

I runda gry pojedynczej:

Qiang Wang (Chiny, Q) - Karolina Woźniacka (Dania, 1) 2:6, 7:6(1), 6:1
Anastazja Pawluczenkowa (Rosja, 3/WC) - Wiera Duszewina (Rosja) 2:6, 6:3, 7:6(6)
Ayumi Morita (Japonia, 4) - Çağla Büyükakçay (Turcja) 6:1, 6:1
Misaki Doi (Japonia, 5) - Alberta Brianti (Włochy) 6:2, 6:3
Bethanie Mattek-Sands (USA, WC) - Donna Vekić (Chorwacja, 6) 6:3, 4:6, 6:2
Eleni Daniilidou (Grecja, 7) - Julia Bejgelzimer (Ukraina) 2:6, 6:4, 6:3
Zarina Dijas (Kazachstan, Q) - Kristýna Plíšková (Czechy, 8) 6:7(5), 6:1, 7:5
Patricia Mayr-Achleitner (Austria) - Claire Feuerstein (Francja) 6:3, 6:4
Karolína Plíšková (Czechy) - Casey Dellacqua (Australia) 6:3, 6:2
Nudnida Luangnam (Tajlandia, Q) - Saisai Zheng (Chiny) 6:3, 6:7(1), 6:2
Luksika Kumkhum (Tajlandia, Q) - Olivia Rogowska (Australia) 3:6, 6:1, 6:2
Ashleigh Barty (Australia) - Chanel Simmonds (RPA, Q) 6:4, 6:2
Akgul Amanmuradowa (Uzbekistan, Q) - Kai-Chen Chang (Tajwan) 6:1, 6:3
Ying-Ying Duan (Chiny) - Marta Sirotkina (Rosja) 6:3, 4:6, 7:6(12)
Shuai Zhang (Chiny) - Aslina An Ping Chua (Malezja, WC) 6:0, 6:1

Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!

Komentarze (14)
avatar
salvo
27.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
ta informacja poprawiła mi humor. Caro, brak mi słów uznania dla Ciebie. oby tak dalej. druga setka czeka 
avatar
salvo
27.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Caro ćwiczy do RG. Masz racje Armandoł, po co ma sie meczyc w internaciuonalach i premier. przeciez WS czeka. 
avatar
salvo
27.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Armandoł masz jakąś rade dla Caro? Co robić mój drogi gdy nawet przebijanie już nie wystarcza? 
avatar
RvR
27.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Taki to właśnie turniej, azjatycki International :) Z drugiej strony spoko, może któraś z młodych coś więcej osiągnie. 
Armandoł
27.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz