Marta Domachowska i Jill Craybas grały ze sobą jak dotychczas czterokrotnie. Wszystkie pojedynki rozstrzygnęła na swoją korzyść nasza zawodniczka. Pierwsze dwa spotkania (oba w 2006 roku) Domachowska wygrała gładko. Najbardziej wyraźna była wygrana Polki w półfinale turnieju w Memphis, kiedy Craybas ugrała przeciwko naszej tenisistce zaledwie jednego gema.
W tym sezonie obie panie grały przeciwko sobie w dwóch turniejach - zarówno w Miami jak i na kortach Wimbledonu Domachowska i Craybas rozgrywały trzysetowe mecze.
Ciekawostką jest fakt, że każde ze spotkań zawodniczki rozegrały na innym rodzaju nawierzchni - dywanowej, ziemnej, twardej i trawiastej.
Polkę we środę czeka do wykonania sporo pracy. Po meczu singlowym rozegra także, w parze z Rosjanką Nadią Pietrową, mecz debla. Ich rywalkami będą Shikha Uberoi (Indie) i mająca polskie korzenie Aleksandra Wozniak (Kanada), która uległa w pierwszej rundzie singla Jill Craybas.