ATP Monte Carlo: Kevin Anderson pierwszym rywalem Janowicza

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Jerzy Janowicz rozpocznie swój występ w Monte Carlo od spotkania z Kevinem Andersonem. To debiut Polaka na ziemnych kortach w Monako i pierwszy występ w turnieju ATP Masters 1000 na ceglanej mączce.

Jerzy Janowicz rozpocznie swój występ w Monte Carlo od pojedynku, do którego powinno było dojść w rozgrywkach Pucharu Davisa - rywalem łodzianina będzie pochodzący z Republiki Południowej Afryki Kevin Anderson (który jest skłócony z rodzimą federacją). Anderson obecnie występuje w turnieju ATP w Casablance, gdzie w sobotę rozegra mecz półfinałowy.

Jeśli Polak upora się z notowanym na 29. pozycji przeciwnikiem z RPA, to w kolejnej rundzie zmierzyłby się ze zwycięzcą pojedynku między Marinem Ciliciem i Horacio Zeballosem. W ćwiartce Janowicza znajdują się także Richard Gasquet (ewentualny rywal w III rundzie) oraz Tomáš Berdych.

Najwyżej rozstawionym tenisistą w imprezie jest lider rankingu, Novak Djoković, w którego połówce los umieścił Berdycha. Numerem drugim oznaczono Andy'ego Murraya i jego przeciwnikiem w półfinale może być broniący tytułu Rafael Nadal. Hiszpan wygrywa w Monte Carlo nieprzerwanie od 2005 roku i powalczy o dziewiąty kolejny triumf w Księstwie Monako.

W kwalifikacjach turnieju wystartował Łukasz Kubot, który w pierwszej rundzie eliminacji przegrał 1:6, 1:6 z Matthiasem Bachingerem.

W grze podwójnej wystąpi czterech polskich tenisistów. Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski otrzymali w I rundzie wolny los, a ich rywalami w pojedynku o ćwierćfinał będą zwycięzcy konfrontacji między duetem Marin Cilić / Marcelo Melo oraz Milos Raonić / Bernard Tomić.

Kubot w deblu zagra z Janko Tipsareviciem i występ rozpocznie od spotkania z parą Gilles Simon / Michał Jużny. Rzutem na taśmę do drabinki turnieju gry podwójnej zakwalifikowali się także Janowicz oraz Treat-Conrad Huey. Polak z Filipińczykiem zagrają w I rundzie z niemiecką parą Philipp Kohlschreiber / Florian Mayer, a w przypadku wygranej spotkaliby się z najwyżej rozstawionymi Bobem i Mike'em Bryanami. 

Źródło artykułu: