Challenger Johannesburg: Udany początek Przysiężnego!

Michał Przysiężny pokonał Denisa Zivkovicia 6:3, 7:5 w I rundzie imprezy rozgrywanej na kortach twardych w Johannesburgu. Polak jest rozstawiony w turnieju z numerem 4.

Michał Przysiężny nie ma złych wspomnień związanych z imprezą w Johannesburgu, w 2011 roku dotarł tu do ćwierćfinału Challengera, a w rozgrywanym w tym samym roku turnieju ATP, z Tomaszem Bednarkiem zainkasował punkty za wywalczony ćwierćfinał.

W tegorocznej edycji Soweto Open Przysiężny jest rozstawiony z numerem 4. W I rundzie trafił na Denisa Zivkovicia, który równocześnie jest jego partnerem w grze podwójnej. Para polsko-amerykańska w pierwszym meczu zagra z rozstawionym z numerem 4. duetem Dustin Brown / James Cluskey.

Głogowianin w swoim pierwszym singlowym meczu w Johannesburgu potrzebował 1h21' do pokonania notowanego na 516. miejscu 25-latka. Przysiężny zanotował tylko 47 procent skuteczności pierwszego podania i raz stracił serwis, ale trzykrotnie potrafił przełamać Zivkovicia. Amerykanin zanotował dziesięć asów (Polak - 5) i popełnił przy tym dwa podwójne błędy serwisowe. Było to pierwsze spotkanie na zawodowych kortach tych tenisistów.

W kolejnej rundzie rywalem Przysiężnego będzie Marcelo Demoliner lub występujący dzięki dzikiej karcie Tucker Vorster. W tej samej części drabinki jest też Dustin Brown, rozstawiony z numerem 5.

Michał Przysiężny w ubiegłym sezonie nie startował w Johannesburgu
Michał Przysiężny w ubiegłym sezonie nie startował w Johannesburgu

Soweto Open, Johannesburg (Republika Południowej Afryki)
ATP Challenger Tour, kort twardy, pula nagród 100 tys. dolarów
poniedziałek, 29 kwietnia

I runda gry pojedynczej:

Michał Przysiężny (Polska, 4) - Denis Zivković (USA) 6:3, 7:5

Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!

Komentarze (8)
avatar
RvR
29.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jedziesz Misiu! Kolejne punkty są w zasięgu! :) 
NWM
29.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ołówek jest czwarty w klasyfikacji challengerowej. Jeśli tak dalej pójdzie, to zobaczymy go na kończących rok mistrzostwach :)