WTA Bruksela: Czarna seria Woźniackiej trwa, Dunka pokonana przez Zheng

Trwa zła passa Karoliny Woźniackiej. Dunka przegrała 2:6, 4:6 z Jie Zheng w II rundzie turnieju WTA w Brukseli. W ćwierćfinale zagra Sloane Stephens.

Z powodu opadów deszczu we wtorek nie odbyło się ani jedno spotkanie i środa była dla zawodniczek bardzo pracowitym dniem.

Dla rozstawionej z numerem pierwszym Karoliny Woźniackiej (WTA 10), która w I rundzie miała wolny los, to piąta porażka z rzędu. Ostatni mecz była liderka rankingu wygrała na początku kwietnia w Charleston, gdy pokonała Silvię Soler. Dunka w Brukseli zagrała po raz drugi - w 2011 roku zdobyła tytuł, pokonując w finale Shuai Peng. Jie Zheng (WTA 51) odniosła nad Woźniacką czwarte zwycięstwo w szóstym meczu i awansowała do pierwszego ćwierćfinału w sezonie. 29-latka z Cheng Du w dwóch poprzednich latach odpadała w Brukseli w I rundzie, przegrywając po trzysetowych bitwach, odpowiednio z Ayumi Moritą i Arantxą Rus. Zheng, która najwyżej w rankingu była na 15. pozycji, odniosła 12. w karierze i drugie w sezonie zwycięstwo nad tenisistką z Top 10. Na początku roku w Australii Chinka dwa razy pokonała Samanthę Stosur.

Spotkanie obfitowało w gemy grane na przewagi - w sumie w 11 z nich miała miejsce równowaga. W gemie otwarcia I seta Zheng przełamała Woźniacką, a w drugim, najdłuższym w całym meczu (14 piłek), obroniła cztery break pointy i wyszła na 2:0. Dunka wyrównała na 2:2, ale cztery kolejne gemy powędrowały na konto Chinki. W II partii Zheng prowadziła już 5:1, by przegrać trzy gemy z rzędu. Serwując przy 4:5 Woźniacka obroniła dwie piłki meczowe, jednak zawodniczka z Cheng Du po chwili zakończyła pojedynek przy własnym podaniu forhendem po linii i było to jej 34. kończące uderzenie. Kilka godzin wcześniej tenisistka z Azji rozegrała mecz I rundy, w którym pokonała Mallory Burdette (WTA 82) 6:2, 4:6, 6:3.

W ćwierćfinale Zheng spotka się z Rominą Oprandi (WTA 45), która w środę rozegrała trzy sety. Najpierw pokonała Melanie Oudin (WTA 80) 6:2, 6:2, a następnie wygrała I seta z Julią Görges (WTA 24) 6:3 i Niemka, która wcześniej odprawiła szczęśliwą przegraną z kwalifikacji Coco Vandeweghe (WTA 99), skreczowała z powodu kontuzji prawego nadgarstka.

Dalej awansowała też Sloane Stephens (WTA 17), która na początek dokończyła przerwany w poniedziałek z powodu ciemności przy stanie 2:2 w III secie pojedynek z Cwetaną Pironkową (WTA 52). Amerykanka zwyciężyła Bułgarkę 6:3, 2:6, 6:3, by kilka godzin później wygrać z Shuai Zhang (WTA 125) 6:4, 6:0. O półfinał Stephens zagra z inną Chinką Shuai Peng (WTA 34), która najpierw oddała trzy gemy Sofii Arvidsson (WTA 57), odnosząc nad Szwedką drugie zwycięstwo w ich trzecim meczu w Brukseli, a następnie po morderczym boju pokonała Olgę Goworcową (WTA 64) 4:6, 7:6(4), 7:6(4). Białorusinka nie wypracowała sobie ani jednej piłki meczowej, ale nie wykorzystała prowadzenia 4:1 w II secie oraz 5:3 w decydującej partii.

O półfinał zmierzą się ze sobą ubiegłoroczna półfinalistka imprezy Kaia Kanepi (WTA 40) i Varvara Lepchenko (WTA 29). Estonka oddała sześć gemów Janie Cepelovej (WTA 75), a Amerykanka tylko dwa rekonwalescentce Elenie Baltachy (WTA 234). Wcześniej w I rundzie Kanepi wygrała z Dominiką Cibulkovą (WTA 16) 6:4, 7:6(6), wracając ze stanu 3:5 w II secie i odpierając piłkę setową w 10. gemie. Lepchenko (WTA 29) I rundę miała za sobą w poniedziałek, gdy po trzysetowej batalii wyeliminowała Bojanę Jovanovski.

Z powodu zapadających ciemności przerwane zostało spotkanie Roberty Vinci (WTA 15) z kwalifikantką Julią Putincewą (WTA 105) przy stanie 1-1 w setach, a w ogóle nie doszła do skutku konfrontacja Kirsten Flipkens (WTA 21) z Jamie Hampton (WTA 68).

Brussels Open, Bruksela (Belgia)
WTA Premier, kort ziemny, pula nagród 690 tys. dolarów
poniedziałek-środa, 20-22 maja

II runda gry pojedynczej:

Jie Zheng (Chiny) - Karolina Woźniacka (Dania, 1) 6:2, 6:4
Sloane Stephens (USA, 4) - Shuai Zhang (Chiny) 6:4, 6:0
Romina Oprandi (Szwajcaria) - Julia Görges (Niemcy, 6) 6:3 i krecz (kontuzja prawego nadgarstka)
Varvara Lepchenko (USA, 7) - Elena Baltacha (Wielka Brytania, WC) 6:2, 6:0
Shuai Peng (Chiny, 8) - Olga Goworcowa (Białoruś) 4:6, 7:6(4), 7:6(4)
Kaia Kanepi (Estonia) - Jana Čepelová (Słowacja) 6:3, 6:3

I runda gry pojedynczej:

Kaia Kanepi (Estonia) - Dominika Cibulková (Słowacja, 3) 6:4, 7:6(6)
Sloane Stephens (USA, 4) - Cwetana Pironkowa (Bułgaria) 6:3, 2:6, 6:3
Kirsten Flipkens (Belgia, 5) - Madison Keys (USA) 6:4, 1:6, 6:2
Julia Görges (Niemcy, 6) - Coco Vandeweghe (USA, LL) 6:1, 7:5
Varvara Lepchenko (USA, 7) - Bojana Jovanovski (Serbia) 6:2, 6:7(8), 6:4
Shuai Peng (Chiny, 8) - Sofia Arvidsson (Szwecja) 6:3, 6:0
Elena Baltacha (Wielka Brytania, WC) - Stefanie Vögele (Szwajcaria) 7:6(9), 7:5
Olga Goworcowa (Białoruś) - Arantxa Rus (Holandia) 6:2, 7:5
Jana Čepelová (Słowacja) - Łesia Curenko (Ukraina) 5:7, 6:3, 7:5
Romina Oprandi (Szwajcaria) - Melanie Oudin (USA, Q) 6:2, 6:2
Jie Zheng (Chiny) - Mallory Burdette (USA, Q) 6:2, 4:6, 6:3
Julia Putincewa (Ukraina, Q) - Alison Van Uytvanck (Belgia, WC) 6:1, 6:0
Shuai Zhang (Chiny, Q) - Magdaléna Rybáriková (Słowacja) 6:1, 6:3
Jamie Hampton (USA) - Yanina Wickmayer (Belgia) 1:6, 6:3, 6:4

Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!

Komentarze (22)
avatar
Tom_J
23.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Widzę, że pod złym artykułem zamieściłem ten post. No to jeszcze raz:
Karo ma ten problem, że ona już raz (w sierpniu 2011) "odeszła" od Papy do innego trenera (Ricardo Sancheza, ale Papa nadal
Czytaj całość
avatar
WTA-man
23.05.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
avatar
Minak
23.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Prawie w każdej dyscyplinie sportu w przerwie można się konsultować z trenerem. W tenisie wyjątkowo ciekawie wygląda to dla widza. 
legna
23.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niestety, ale jeśli Caro odechciewa się grać z powodu min ojca, to kiepsko to wróży jej dalszej tenisowej karierze. Motywacja by wygrać mecz musi pochodzi z jej wnętrza i być podyktowana celami Czytaj całość
avatar
bartt4
23.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na RG w 1r Karo trafi na Madison Keys :D albo Mattek-Sands akurat świetnie trafiające w kort :DD... nie no niech Wozniacka wygra chociaż jeden mecz. Nie życzę przyjaciółce Isi źle.