Po 10 latach Amerykanka znowu znalazła się w najlepszej czwórce turnieju w Eastbourne. Dekadę temu zawody wygrała Chanda Rubin, a w półfinale była Jennifer Capriati. Jamie Hampton wyrównała wynik Capriati pokonując w swoim ćwierćfinale Czeszkę Lucie Safarovą. W pierwszym secie triumfowała tenisistka z Brna, wykorzystując swoją jedyną okazję na przełamanie. Co ciekawe Hampton miała takich szans aż siedem, ale żadnej z nich nie zamieniła w breaka. W drugim secie Czeszka także przełamała jako pierwsza, w 11. gemie, jednak Hampton odrobiła straty i wygrała po tie breaku drugą partię. Świetna gra młodszej zawodniczki w trzecim secie pozwoliła jej na debiutancki półfinał w Devonshire Park.
Karolina Woźniacka spotka się w piątkowym półfinale z amerykańską kwalifikantką. W spotkaniu 1/4 finału Dunka polskiego pochodzenia uporała się z Jekateriną Makarową. W pierwszej partii Rosjanka kreowała grę na korcie, zanotowała wiele efektownych winnerów. Wygrała ten set 6:4. W następnym jednak zwyciężczyni tegorocznego Roland Garros w deblu popełniała o wiele więcej błędów, z czego korzystała Woźniacka. Na plus Dunki po raz kolejny trzeba zapisać efektywny serwis, możliwe iż jest to zasługa nowego modelu rakiety. Dzięki zwycięstwu w trzeciej partii tenisistka z Odense zanotowała trzeci półfinał turnieju rangi WTA (wcześniej Dubaj i Indian Wells. Woźniacka zmierzy się z Hampton po raz pierwszy, a faworytką wydaje się być doświadczona Dunka, która w piątek rozegra 47. półfinał w karierze.
Najciekawszym spotkaniem w dniu dzisiejszym było starcie Chinki Na Li z deblową partnerką Jekateriny Makarowej, Jeleną Wiesniną. Wiesnina urządziła pokaz gry na nawierzchni trawiastej, korzystała też z błędów rywalki. Li myliła się głównie w kluczowych momentach meczu, tak Wiesnina wygrała rozgrywkę tie-breakową. W drugim secie Rosjanka objęła prowadzenie 4:1, potem Li rzuciła się w pogoń, odrobiła jednego breaka. Jednak Rosjanka zagrała świetny ósmy gem, a Li nie udźwignęła presji przy swoim serwisie i mecz po godzinie i 40 minutach zakończył się. Była to pierwsza wiktoria Wiesniny nad zawodniczką czołowej "10" rankingu w tym sezonie.
Jako ostatnie na korcie pojawiły się Maria Kirilenko i Yanina Wickmayer. Było to drugie spotkanie tych zawodniczek w tym sezonie, wcześniej grały ze sobą w Australian Open, gdzie wygrała Rosjanka. W Devonshire Park Belgijka zrewanżowała się. W pierwszej partii triumfowała Wickmayer, w drugiej Kirilenko. W decydującym secie półfinalistka US Open 2009 miała 5:2, potem 5:3 40-15, ale rywalka obroniła trzy piłki meczowe i przełamała. W 10. gemie grę wstrzymano z powodu deszczu. Po kilkunastominutowej przerwie mecz wznowiono. Kirilenko wyrównała na 5:5, jednak był to jej ostatni wygrany gem. Wickmayer wygrała 7:5, wykorzystując dopiero szóstą piłkę meczową.
AEGON International, Eastbourne (Wielka Brytania)
WTA Premier, kort trawiasty, pula nagród 690 tys. dol
czwartek, 20 czerwca
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Karolina Woźniacka (Dania, 5) - Jekaterina Makarowa (Rosja) 4:6, 6:0, 6:3
Elena Vesnina (Rosja) - Na Li (Chiny, 2, WC) 7:6(4), 6:3
Yanina Wickmayer (Belgia) - Maria Kirilenko (Rosja, 6) 6:2, 1:6, 6:3
Jamie Hampton (USA, Q) - Lucie Šafářová (Czechy) 3:6, 7:6(1), 6:4
Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!