ATP Newport: Przysiężny o drugi ćwierćfinał z wielbicielem talentu Samprasa

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Michał Przysiężny z wielkimi problemami awansował do II rundy turnieju ATP rozgrywanego w Newport. W środę powalczy ze swoim amerykańskim rówieśnikiem o drugi ćwierćfinał w głównym cyklu.

Poniedziałkowe spotkanie Michała Przysiężnego z utalentowanym Stefanem Kozlovem było prawdziwą huśtawką nastrojów w wykonaniu Polaka. Nasz reprezentant zmarnował w tie breaku II seta cztery meczbole, a w decydującej partii przegrywał nawet 3:4 z różnicą przełamania. - Normalnie, to nie powinno się nawet trenować z facetem, który ma 15 lat, ale tutaj prawie przegrałem mecz. On jest wspaniały, jak na swój wiek - chwalił głogowianin młodszego od siebie o 14 lat przeciwnika.

W środę Przysiężny będzie musiał zagrać znacznie lepiej niż w poniedziałek, aby po raz drugi w karierze awansować do ćwierćfinału zawodów głównego cyklu. Rywalem Polaka będzie bowiem grający niezwykle ofensywnie Rajeev Ram, który na trawnikach w Newport święcił w 2009 roku swój największy sukces w karierze. Amerykanin pokonał wówczas w finale Sama Querreya, sięgając po swoje jedyne jak na razie singlowe trofeum w cyklu ATP World Tour. Rezydujący w Carmel tenisista w tej samej edycji Hall of Fame Tennis Championships triumfował również w grze podwójnej.

Ram przyszedł na świat 18 marca 1984 roku w Denver, nieco ponad miesiąc po narodzinach Przysiężnego. Jego ojciec, Raghav, jest botanikiem, a matka, Sushma, technikiem naukowym. Jak to się stało, że mający hinduskie korzenie Amerykanin zainteresował się białym sportem? - Naprawdę kocham wszystkie sporty, więc prędzej czy później w jeden z nich musiałem się bardziej zaangażować. Podoba mi się indywidualny aspekt tenisa, do tego lubię trenować i trochę spocić się - wyznaje z uśmiechem Rajeev, który oprócz tenisa upodobał sobie swego czasu także grę w ping-ponga oraz krykiet. Jego największym idolem w tej narodowej grze Hindusów jest Lala Amarnath, pierwszy kapitan niepodległej reprezentacji Indii.

Swoją przygodę z tenisem Ram rozpoczął w wieku czterech lat i szybko zdobywał w tej grze cenne doświadczenie. Był bardzo zdolnym juniorem, razem z Brianem Bakerem osiągnął deblowy finał wielkoszlemowego Wimbledonu 2002 w kategorii chłopców, a rok później pomógł drużynie Uniwersytetu z Illinois wygrać rozgrywki NCAA. Jego uczelnia ukończyła sezon z perfekcyjnym bilansem spotkań 32-0, z czego Ram jest niezwykle dumny po dzień dzisiejszy.

W 2004 roku Ram przeszedł na zawodowstwo i już w kolejnym sezonie osiągnął wspólnie z Bobbym Reynoldsem finał gry podwójnej turnieju ATP w New Haven. Pierwsze z siedmiu posiadanych aktualnie deblowych trofeów wywalczył w styczniu 2009 roku podczas turnieju w Madrasie. W lipcu tego sezonu zdobył podwójną koronę w Newport, co aktualnie jest jego najlepszym osiągnięciem w karierze. Jego ulubionym turniejem jest jednak Wimbledon. - To miejsce, w którym rozpoczęła się gra w tenisa i wręcz kocham tę całą tradycję z nim związaną - przyznał.

Amerykanin jest bardzo niewygodnym przeciwnikiem, bowiem jako jeden z nielicznych gra stylem serwis&wolej. Jego idolami od dziecka byli Boris Becker oraz Pete Sampras i to właśnie ze swoim wielkim rodakiem, ze względu na prezentowany tenis, bywa dosyć często porównywany. Z Przysiężnym trzykrotnie spotykał się dotychczas na zawodowych kortach: popularny Ołówek zwyciężył w 2008 roku w kwalifikacjach Wimbledonu, z kolei dwa następne starcia, w Challengerach, wygrał Ram.

Polak nie będzie faworytem środowego pojedynku. W I rundzie jego amerykański rówieśnik szybko ograł 6:2, 6:2 szwajcarskiego kwalifikanta, Adriena Bossela. Jedyne ich starcie na trawie wygrał jednak właśnie głogowianin, który w przypadku powtórzenia wyniku ze świątyni tenisa, po raz drugi zagra w finałowej "ósemce" zawodów głównego cyklu (wcześniej nasz tenisista zanotował ćwierćfinał w 2006 roku w Sopocie). Przysiężny wyprzedzi wówczas Rama w światowej klasyfikacji i przy korzystnych wynikach innych tenisistów, może nawet po ponad dwóch latach powrócić do Top 100 rankingu ATP.

Hall of Fame Tennis Championships, Newport (USA) ATP World Tour 250, kort trawiasty, pula nagród 455,78 tys. dolarów środa, 10 lipca

II runda: kort 1, drugi mecz od godz. 17:00 czasu polskiego

Michał Przysiężny (Polska) bilans: 0-0 Rajeev Ram (USA, 8)
113ranking86
29wiek29
185/84wzrost (cm)/waga (kg)193/82
praworęczna, jednoręczny bekhendgrapraworęczna, jednoręczny bekhend
Wrocławmiejsce zamieszkaniaCarmel
Aleksander CharpanditistrenerStephen Amritraj, Bryan Smith
sezon 2013
26-17 (3-2)bilans roku (główny cykl)25-14 (3-6)
II runda Wimbledonunajlepszy wynikII runda Wimbledonu
1-3tie breaki2-1
36asy64
135 126zarobki ($)218 436
kariera
2001początek2004
76 (2010)najwyżej w rankingu78 (2009)
18-36bilans w głównym cyklu32-55
0/0tytuły/finałowe porażki (główny cykl)1/0
709 742zarobki ($)1 773 658

Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!

Źródło artykułu:
Komentarze (10)
avatar
skakun
10.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wygrał!! Na chwilę obecną 98 w rankingu.  
avatar
Nathii Gawronska
10.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja też muszę pochwalić redaktora Rafała i dać mu lajka za ten tekst :) Co do Michała, myślę (tzn. mam nadzieję) że tym razem nie będzie się wydurniał i zagra normalnie.  
avatar
Twarz roku
10.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ziew  
Grosik
10.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
pierwszy mecz zaczyna się o 17:00, a drugi między 18 a 19!!!  
Grosik
10.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ok. godziny 19:00 zaczyna się mecz 2 rundy... Mogę podawać wyniki meczu Rama i Przysiężnego!