ATP / WTA Waszyngton: Wygrane Isnera i Fisha, deszcz sparaliżował rozgrywki

Tylko Andrea Petković zdołała w środę rozegrać swój mecz w turnieju WTA w Waszyngtonie. U panów wygrali John Isner i Mardy Fish, mecze Del Potro i Nishikoriego przełożono na czwartek.

Dzień na korcie centralnym w Waszyngtonie otworzył pojedynek Mony Barthel z Andreą Petković. Niemki, choć poza kortem znają się doskonale, mierzyły się w zawodowym cyklu dopiero po raz pierwszy, a popularna "Petko" odniosła zaskakująco łatwe zwycięstwo 6:2, 6:2. Młodsza z niemieckich tenisistek przez całe spotkanie fatalnie pudłowała piłkę za piłką, a Petković nie ułatwiała rywalce zadania, znakomicie odczytując zamiary przeciwniczki.

- Spodziewałam się znacznie trudniejszego pojedynku i właśnie dlatego w każdym punkcie dawałam z siebie absolutnie wszystko, byłam bardzo skupiona. Zawodniczki takie jak Mona, które grają bardzo szybko i agresywnie, są nieprzewidywalne i w każdej chwili mogą wrócić do meczu. Gdybym chociaż na chwilę straciła koncentrację, mogłoby się to źle skończyć - mówiła na pomeczowej konferencji przesympatyczna Niemka. Jak się później okazało, był to pierwszy i ostatni mecz kobiecy, który w środę doczekał się rozstrzygnięcia.

Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

Pojedynki drugiej rundy kontynuowali w środę panowie (drabinka męskiej imprezy jest o jedną rundę większa niż kobiecej). Od umiarkowanie przekonującego zwycięstwa swój występ rozpoczął mistrz zakończonego w niedzielę turnieju w Atlancie, John Isner. Jak większość tenisistów, w pierwszym meczu amerykański wielkolud miał ogromne kłopoty z timingiem i w zasadzie nie istniał w gemach serwisowych rywala. Isner mógł jednak polegać na swojej najważniejszej broni - potężnym serwisie, który pozwolił mu przebrnąć przez mecz, a także wielkim doświadczeniu. Aleks Kuzniecow dwoił się i troił, jednak w obu tie breakach został rutynowo wypunktowany i to Isner schodził z kortu jako zwycięzca.

Drugie zwycięstwo po powrocie na zawodowe korty odniósł Mardy Fish. Amerykanin w dwóch setach wyeliminował groźnego na szybkich nawierzchniach Juliena Benneteau.

- To był dobry sprawdzian, pozwolił mi ocenić, na jakim etapie przygotowań obecnie się znajduję. Kort bardzo mi odpowiada, jest niezwykle szybki. Zdałem ważny egzamin - powiedział zadowolony Fish.

Niespodziankę sprawił Dmitrij Tursunow, eliminując rozstawionego z numerem piątym Gillesa Simona, wygrali także Ivan Dodig  i Radek Stepanek.

Z niemałej opresji wydostał się Tommy Haas. Niemiec w początkowej fazie meczu z Timem Smyczkiem nie wykorzystał licznych szans na przełamanie, co później się na nim zemściło. Wychowanek Nicka Bollettieriego miał szczególne kłopoty z uderzeniami ze strony bekhendowej i przyspieszaniem wymian. Liczne próby ataku na ogół kończyły się błędami, a Smyczek rzetelnie przebijał piłkę za piłką i wysunął się na prowadzenie 6:3, 4:2. Kluczowym punktem była druga piłka gema serwisowego Amerykanina przy stanie 4:3, kiedy Haas zagrał fenomenalnego półwoleja i wygrał punkt, a następnie poszedł za ciosem i odrobił straty, a następnie wygrał seta 7:5.

Czarne chmury zbierały się nad głową Niemca w przenośni i dosłownie. Po rozegraniu pierwszego gema trzeciej partii opady przerwały pojedynek. W ciągu następnych czterech godzin liczne próby suszenia kortu i wznowienia rywalizacji kończyły się niepowodzeniem. Haas i Smyczek byli nawet o 23:30 blisko skutecznego przeprowadzenia rozgrzewki, ale opady ponownie uniemożliwiły rozpoczęcie meczu. W związku z opadami o północy ostatecznie odwołano wszystkie nierozstrzygnięte pojedynki, w tym najwyżej rozstawionych Juana Martína del Potro, Keia Nishikori oraz Andżeliki Kerber.

Citi Open, Waszyngton (USA)
WTA International, kort twardy, pula nagród 235 tys. dol.
środa, 31 lipca

II runda gry pojedynczej:

Andrea Petković (Niemcy) - Mona Barthel (Niemcy, 6) 6:2, 6:2
Paula Ormaechea (Argentyna) - Olga Puczkowa (Rosja) 3:6, 6:3, 2:1* mecz przerwany z powodu opadów deszczu

Citi Open, Waszyngton (USA)
ATP World Tour 500, korty twarde, pula nagród 1,30 mln dolarów
środa, 31 lipca

II runda gry pojedynczej:

John Isner (USA, 8) - Aleks Kuzniecow (Rosja) 7:6(2), 7:6(4)
Ivan Dodig (Chorwacja, 13) - Tobias Kamke (Niemcy) 2:6, 6:2, 6:3
Dmitrij Tursunow (Rosja) - Gilles Simon (Francja, 5) 6:4, 6:2
Mardy Fish (USA) - Julien Benneteau (Francja, 12) 6:3, 7:5
Radek Štěpánek (Czechy) - Michaël Llodra (Francja, 17) 6:2, 6:1
Tommy Haas (Niemcy, 3) - Tim Smyczek (USA, Q) 3:6, 7:5, 1:0* mecz przerwany z powodu opadów deszczu
Kevin Anderson (RPA, 7) - James Duckworth (Australia, WC) 6:3, 3:6, *4:5 mecz przerwany z powodu opadów deszczu

Robert Pałuba
z Waszyngtonu
robert.paluba@sportowefakty.pl

Komentarze (10)
avatar
qasta
2.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A tu jeszcze wielkoludów dwóch : Delpo - Tomić .
Delpo kilka godzin temu uporał się z Ryanem Harrisonem (odrabiając przerwę deszczową) .
A tu równolegle Baghdatis z Kei Nishik
Czytaj całość
avatar
qasta
2.08.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Okazało się, że dziś, z całej bogatej palety meczów w Waszyngtonie, najciekawszy mecz, przynajmniej do tej pory, to starcie Stepanek - Tursunow.
Była walka, były zwroty akcji
Czytaj całość
avatar
qasta
1.08.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A zeszłoroczny mistrz Waszyngtonu Ołeksandr Dołhopołow (znany szerzej jako Alexandr Dolgopolov) obronę tytułu skończył na 2.rundzie (przy wydatnej pomocy znanego nam amerykańs
Czytaj całość
avatar
RvR
1.08.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jazda Fish! Let's go Mardy, let's go! :)