ATP Winston-Salem: Monfils znów lepszy od Verdasco, Querrey nie zawiódł

Gael Monfils po trzysetowej batalii pokonał Fernando Verdasco w ćwierćfinale turnieju ATP w Winston Salem. W 1/2 finału zagra też jedyny reprezentant gospodarzy, Sam Querrey, który pokonał Berankisa.

Marcin Motyka
Marcin Motyka

Gael Monfils wciąż pozostaje rywalem nie do pokonania dla Fernando Verdasco. W ćwierćfinale turnieju ATP w Winston-Salem, Francuz zmierzył się z Hiszpanem po raz czwarty, trzeci raz na poziomie ATP World Tour (jeden mecz rozegrali w ramach Pucharu Hopmana i nie jest zaliczany do oficjalnych statystyk) i odniósł czwarte zwycięstwo.

Paryżanin na awans do najlepszej czwórki Winston-Salem Open musiał solidnie zapracować. Pierwszy set padł łupem Verdasco, który w dramatycznym tie breaku, wygranym 10-8, obronił trzy piłki setowe. Druga odsłona zakończyła się pewnym triumfem Francuza, ale w decydującym secie to Hiszpan był bliżej zwycięstwa. Verdasco wyszedł na prowadzenie 3:1 i od tego momentu jego gra kompletnie się posypała.

Reprezentant Francji błyskawicznie zniwelował stratę breka, a w dziewiątym gemie uzyskał kolejne przełamanie, obejmując tym samym prowadzenie 5:4. Gracz z Madrytu miał jeszcze okazję na odwrócenie losów spotkania, jednak w ostatnim gemie nie wykorzystał dwóch break pointów.

- W końcówce, w ważnych punktach, pokazaliśmy naprawdę wielki tenis. To był mecz stojący na wysokim poziomie. On zawsze gra bardzo agresywnie. Ostatni gem był bardzo ciężki, brakowało mu niewiele, ale na szczęście wygrałem - powiedział Monfils. Natomiast Verdasco pretensje może mieć tylko do sobie, bowiem w trwającym dwie godziny i 12 minut pojedynku popełnił ponad 70 niewymuszonych błędów.

Piątkowym przeciwnikiem Monfilsa będzie Ołeksandr Dołgopołow. Zmagający się z niegroźną, ale skutecznie uprzykrzającą grę, kontuzją palca Ukrainiec wygrał w dwóch setach z Tajwańczykiem Yen-Hsunem Lu - Dużo grałem slajsem w pierwszym secie, ale on naprawdę dobrze odgrywał te uderzenia. Więc postanowiłem zmienić nieco grę i szybciej kończyć punkty - mówił kijowianin, który wywalczył awans do pierwszego w tym sezonie półfinału.

Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

Miejscowych kibiców nie zawiódł ostatni reprezentant gospodarzy pozostały w turnieju, Sam Querrey. Amerykanin wygrał z utalentowanym, lecz trapionym przez kontuzję, Litwinem Ricardasem Berankisem 6:3, 6:4.

Po dość gładko przegranej pierwszej partii, w drugiej Berankis, który będzie pierwszym rywalem w rozpoczynającym się w poniedziałek US Open Novaka Djokovicia, miał swoje szanse na dobry wynik. 23-latek dwukrotnie odrabiał stratę przełamanie, ale sam aż trzykrotnie został przełamany, a ostatniego i zarazem kluczowego breaka Querrey zanotował w dziewiątym gemie.

W półfinale, druga obecnie rakieta Stanów Zjednoczonych, zmierzy się z Jürgenem Melzerem. Dwukrotny mistrz Wimbledonu w grze podwójnej i mieszanej, wygrał bez straty gema z Dmitrijem Tursunowem. Austriaka z rytmu nie wybiły nawet przerwy spowodowane opadami deszczu, w tym druga, ponad godzinna, przy prowadzeniu 5:3 w drugim secie.

- Będąc na korcie czułem, że rozgrywam dobry mecz. Nie popełniałem wielu błędów, utrzymywałem piłkę w grze, czysto uderzałem w piłkę. Zagrałem o wiele lepiej niż w dwóch poprzednich rundach - komentował Austriak, dla którego to pierwszy półfinał turnieju z serii ATP World Tour od października ubiegłego roku.

Winston-Salem Open, Winston-Salem (USA)
ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 575,2 tys. dolarów
czwartek, 22 sierpnia

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Sam Querrey (USA, 6) - Ričardas Berankis (Litwa) 6:3, 6:4
Jürgen Melzer (Austria, 9) - Dmitrij Tursunow (Rosja, 13) 6:4, 6:3
Ołeksandr Dołgopołow (Ukraina, 10) - Yen-Hsun Lu (Tajwan) 7:6(2), 6:3
Gaël Monfils (Francja, 15) - Fernando Verdasco (Hiszpania, 7/WC) 6:7(8), 6:4, 6:4

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×