WTA Luksemburg: Pokonać kolejną Belgijkę, Piter gra z Wickmayer o ćwierćfinał

Po pokonaniu Kirsten Flipkens, Katarzyna Piter o ćwierćfinał turnieju WTA International w Luksemburgu zagra z inną Belgijką, Yaniną Wickmayer.

Katarzyna Piter przeżywa najpiękniejsze chwile w swojej karierze. W poniedziałek zadebiutowała w Top 150 rankingu, a we wtorek odniosła pierwsze zwycięstwo nad zawodniczką z czołowej "20". Wcześniej mogła się pochwalić dwiema wygranymi z zawodniczkami z Top 100 i obie odniosła w ostatnich tygodniach, tyle, że w kwalifikacjach - pod koniec września w Ningbo (Challenger WTA) wygrała z Julią Glushko (WTA 97) i w minioną niedzielę w Luksemburgu pokonała Christinę McHale (WTA 73).

Poznanianka z 20. rakietą globu, Flipkens, rozegrała znakomite spotkanie. Nie przestraszyła się jednego z najlepszych slajsów w kobiecym tenisie, mało tego sama kąsała belgijską półfinalistkę tegorocznego Wimbledonu slajsami. Piter znakomicie wykorzystywała geometrię kortu, świetnie czytała grę, popisywała się efektownymi minięciami i skutecznymi akcjami przy siatce. Widać, że ostatnie wyniki dodały jej dużo pewności siebie, ale mecz z kolejną Belgijką wcale nie musi być dla niej łatwiejszą przeprawą niż starcie z Flipkens.

We wtorek Katarzyna Piter odniosła pierwsze zwycięstwo nad zawodniczką z Top 20
We wtorek Katarzyna Piter odniosła pierwsze zwycięstwo nad zawodniczką z Top 20

Yanina Wickmayer ma słaby sezon i wypadła z czołowej "50", ale ma wojowniczą naturę i nigdy nie można jej skreślać. Belgijka sezon rozpoczęła od finału w Auckland, w którym przegrała z Agnieszka Radwańską. W styczniu dotarła jeszcze do III rundy Australian Open, ale w dalszej fazie sezonu aż do czerwca i turnieju w Eastbourne (półfinał) nie była w stanie wygrać dwóch spotkań z rzędu. Fatalne było w jej wykonaniu amerykańskie lato: w Stanford, Waszyngtonie i Cincinnati oraz z US Open odpadła w I rundzie, a w New Haven nawet nie przeszła kwalifikacji. Jedyny mecz wygrała w Toronto, gdzie pokonała Bethanie Mattek-Sands. W ubiegłym tygodniu w Linzu Wickmayer w I rundzie uległa późniejszej finalistce, Anie Ivanović. Turniej w Luksemburgu Belgijka rozpoczęła od pokonania Heather Watson. W I partii nie straciła nawet gema, ale do odniesienia zwycięstwa potrzebowała trzech setów, co pokazuje jak bardzo nieregularną jest w tym sezonie zawodniczką.

Wickmayer pierwsze znaczące wyniki w zawodowym tenisie zaczęła odnosić w 2008 roku. Wtedy to osiągnęła finał w Birmingham oraz ćwierćfinał w Seulu i zadebiutowała w Top 100 rankingu. Kolejny sezon był najlepszym w jej karierze. Na Flushing Meadows w Nowym Jorku zaliczyła swój pierwszy i do tej pory jedyny wielkoszlemowy półfinał (przegrała dopiero z Karoliną Woźniacką). W Estoril i Linzu zdobyła swoje pierwsze tytuły, zanotowała też finał w Den Bosch i rok 2009 ukończyła na 16. pozycji.

Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

Na jej tenisowym wizerunku pod koniec sezonu 2009 pojawiła się pewna rysa. Belgijka trzy razy nie podała informacji o miejscu pobytu agencji dopingowej i została zdyskwalifikowana na kilka miesięcy. Odwołała się jednak od tej decyzji, a belgijski sąd uznał jej protest. Wickmayer sezon 2010 otworzyła w Auckland, gdzie wystąpiła dzięki dzikiej karcie i wywalczyła tytuł. Później przeszła kwalifikacje do Australian Open i doszła aż do IV rundy, w której urwała seta Justine Henin. W kwietniu 2010 roku awansowała na 12. miejsce, najwyższe miejsce w karierze. W sezonach 2011 i 2012 utrzymała się w Top 30, ale jej dorobek jeśli chodzi o trofea nie powiększył się - pozostaje z trzema tytułami na koncie wywalczonymi w turniejach rangi International.

W 2009 roku Wickmayer nie błyszczała w cyklu US Open Series, ale później doszła do półfinału US Open, po drodze eliminując Petrę Kvitovą, z którą przegrywała 2:5 w III secie. Na konferencji prasowej po tym spotkaniu Belgijka opowiedziała o swoich początkach z tenisem. - Przybyłam na Florydę, gdy miałam dziewięć lat. Straciłam matkę, gdy miałam dziewięć lat i chciałam zmienić otoczenie, wyjechać gdzieś daleko. Równocześnie kochałam tenis. Ojciec sprzedał dom, samochody i przeprowadziliśmy się. Po śmierci mamy na raka, mój ojciec bardzo we mnie wierzył i zawsze mnie wspierał. Jest wspaniałym człowiekiem. Tata Marc jest trenerem Yaniny.

Utrata matki we wczesnym dzieciństwie to coś, co łączy Wickmayer z Henin, ale sama jest fanką innej rodaczki Kim Clijsters. Jej karierę często hamowały kontuzje, szczególnie problemy z plecami. Yanina swój tenis opiera na potężnych uderzeniach z głębi kortu, ma świetny forhend i solidny oburęczny bekhend oraz mocny serwis, który jest w stanie uruchomić w trudnych momentach. Jest tenisistka atakującą, nie boi się podejmować ryzyka, gdy przychodzi jej bronić break pointów czy piłek setowych bądź meczowych. Jest też jednak zawodniczką, która nie imponuje konsekwencją i regularnością. Często popełnia niewymuszone błędy całymi seriami. Jeśli Piter zagra równie agresywnie (potężne piłki z głębi kortu) i zarazem sprytnie (kąśliwe slajsy, mieszanie kierunków uderzeń, doprowadzanie do spięć przy siatce), co w spotkaniu z Flipkens, wtedy ma duże szanse na pokonanie kolejnej Belgijki.

BGL BNP Paribas Luxembourg Open, Luksemburg (Luksemburg)
WTA International, kort twardy w hali, pula nagród 235 tys. dolarów
środa, 16 października

II runda:
kort centralny, nie przed godz. 18:00 czasu polskiego

Katarzyna Piter (Polska, Q)bilans: 0-0Yanina Wickmayer (Belgia)
144 ranking 63
22 wiek 23
173/56 wzrost (cm)/waga (kg) 182/68
praworęczna, oburęczny bekhend gra praworęczna, oburęczny bekhend
Poznań miejsce zamieszkania Monte Carlo
Dariusz Piter, Jakub Piter trener Mark Wickmayer
sezon 2013
50-20 (2-1) bilans roku (główny cykl) 18-24 (20-25)
II runda w Linzu najlepszy wynik finał w Auckland
0/0 tie breaki 5-5
3 asy 69
53 472 zarobki ($) 388 773
kariera
2006 początek 2004
144 (2013) najwyżej w rankingu 12 (2010)
240-133 bilans zawodowy 294-165
0/0 tytuły/finałowe porażki (główny cykl) 3/6
148 869 zarobki ($) 2 876 177
Źródło artykułu: